Jan Rejczak – kandydat do Sejmu z list PIS

Zatrzymane w kadrze

Dwa zdjęcia pokazujące różne etapy mojej wieloletniej aktywności publicznej. Etap najbardziej aktualny, to obecna kampania i dyskusja polityczna, w czasie której staje przed nami znaczenie obecnych wyborów – czy opowiemy się za Polską silną gospodarczo i społecznie, liczącej się na arenie międzynarodowej, w której szanowane są wartości chrześcijańskie oraz pomyślność i godność obywateli, czy też odwrotnie – te wszystkie wartości zostaną zmarginalizowane, podeptane i wyszydzone?
Okazją do chwili refleksji o przebytej drodze oraz do przypomnienia przeżywanych wspólnie wydarzeń była krótka rozmowa z Prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w czasie niedawnej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Radomiu.

Fotograf Andrzej Hrechorowicz, (do niedawna fotograf Pana Prezydenta Andrzeja Dudy) uchwycił w kadrze naszą rozmowę i nadał zdjęciu intrygujący tytuł: „Miał być żółwik?”. Tradycyjnego żółwika nie było. Było natomiast wspomnienie historii i mojego pierwszego spotkania z Jarosławem Kaczyńskim w czasie I Krajowego Zjazdu „Solidarności w Gdańsku w 1981 r. Potem były także inne spotkania, jak np. 4. czerwca 1991 r. na lotnisku wojskowym w Radomiu. Po latach widać wyraźnie, że wizyta Jana Pawła II w naszym mieście miała znaczenie historyczne. Dla mnie osobiście był to chyba najważniejszy dzień w czasie kilkudziesięcioletniej służby publicznej. Byłem wówczas wojewodą radomskim i wśród przedstawicieli władz państwowych i kościelnych oczekiwałem na przylot helikoptera z Papieżem. Zdjęcia robił Arturo Mari, osobisty fotograf Jana Pawła II. Wśród oczekujących na Papieża był także Jarosław Kaczyński, wówczas szef Kancelarii Prezydenta RP. Czas oczekiwania był bardzo dobrą okazją do rozmowy o Polsce z trudem dźwigającej się z komunistycznego zniewolenia… Na fotografii widać moment po ucałowaniu pierścienia Papieża, gdy następuje powitanie. Obok mnie stoją: Marian Krzaklewski, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” oraz Jarosław Kaczyński.
Od tamtego wydarzenia minęło już ponad ćwierć wieku, a walka o przyszłość Ojczyzny wymaga wciąż wielkiego trudu i zaangażowania!
Miał pełną słuszność Biskup Edward Materski, gdy swojej biograficznej książce nadał znamienny tytuł „Są chwile w życiu…”. Takie chwile – zapisane w kadrze – pokazują etapy drogi którą idziemy i gdzie często spotykamy ludzi z którymi „jest nam po drodze”…
A wracając do konwencji – padły tam zapowiedzi utworzenia nowego województwa. Być może owocem podjętych działań – w przypadku zwycięstwa PiS w wyborach parlamentarnych – będzie podwyższenie rangi Radomia do poziomu stolicy województwa.
Jan Rejczak

Komentarze