Zwycięstwo Radomki w hicie Tauron Ligi

W meczu na szczycie 15. kolejki Tauron Ligi siatkarki E.Leclerc Moya Radomki Radom wygrały na własnym parkiecie 3:1 z Grot Budowlani Łódź. Dla zespołu trenera Riccardo Marchesiego, który zachował pozycję wicelidera, to dwunasty triumf w obecnych rozgrywkach.

Oba pojedynki tych drużyn – i ten z pierwszej rundy, i ten piątkowy – pokazały, że oba kluby zmontowały dobre i mocne zespoły, które są na bardzo podobnym poziomie. Oba mają też w swoich szeregach wielkie indywidualności – Brunę Honorio i Veronicę Jones-Perry. Brazylijka i Amerykanka były nadzwyczaj mocno eksploatowane przez swoje rozgrywające, wykonując najwięcej ataków w swoich zespołach. Po ostatnim gwizdku cieszyć się mogła tylko ta pierwsza. A Jones-Perry opuszczała boisko kompletnie wyczerpana – w czterech setach wykonała 67 ataków!

Grot Budowlane, które od 2 października nie przegrały ani jednego meczu, wygrywając zarówno w TAURON Lidze, jak i w meczu o Superpuchar Polskiej Ligi Siatkówki 2015-2020 łącznie dwanaście spotkań, rozpoczęły od mocnego uderzenia, bo od wygranej 25:16! Wynik był oczywiście bardzo mylący, jeszcze kilka minut przed zmianą stron łodzianki wygrywały zaledwie 18:16. Chwilę później punkt zdobyła Paulina Damaske, po czym na zagrywkę poszła Małgorzata Lisiak i nie zeszła już do końca partii.

Każdy z trzech kolejnych setów – wszystkie wygrała drużyna z Radomia – równie dobrze mogły zakończyć się wygranymi gości. W drugim ostatni remis był przy stanie 18:18, po czym gospodynie zobyły cztery punkty z rzędu korzystając ze świetnych zagrywek Julii Twardowskiej, byłej wieloletniej zawodniczki Budowlanych. Z kolei w trzeciej partii łodzianki po bloku na Brunie prowadziły 21:18, ale chwilę później ta sama Bruna doprowadziła do remisu dwiema świetnymi zagrywkami, a partię na przewagi zakończył niecelny atak Moniki Fedusio.

W czwartym secie też było ciekawie, choć od stanu 12:12 długo, nawet czterema punktami, prowadził zespół trenera Roccardo Marchesiego. W końcówce łodzianki ruszyły jednak do ataku, znów poderwane do walki przez Jones-Perry jej świetnymi zagrywkami. Łodzianki doprowadziły do remisu 21:21, a później, po ataku Fedusio, wyszły na prowadzenie 23:22. To był jednak ostatni przyjemny moment łodzianek w tym spotkaniu, a radomianki cieszyły się z trzech punktów po asie serwisowym Katarzyny Skorupy.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianki zagrają z liderem tabeli, Developres SkyRes Rzeszów. Spotkanie rozegrane zostanie w piątek (15 stycznia) o godz. 17:30.

E.Leclerc Moya Radomka Radom – Grot Budowlani Łódź 3:1 (16:25, 25:21, 27:25, 26:24)

Radomka: Honorio 19, Picussa 16, Johnson 17, Łukasik 1, Twardowska 11, Skorupa 2, Witkowska (libero) oraz Bałucka 3, Biała, Zaborowska.

Budowlani: Nowicka 3, Lisiak 9, Górecka 3, Jones-Perry 38, Fedusio 13, Moskwa 4, Stenzel (libero) oraz Lewandowska, Kędziora, Damaske 6.

MVP: Andressa Picussa (Radomka).

Komentarze