Pierwszy dzień wiosny to także święto wagarowiczów. Uczniowie, którzy hołdują tradycji opuszczają dziś lekcje, by móc rozkoszować się urokami beztroskiej wolności. Jak się okazuje radomska młodzież poza murami szkoły nie spędza tego czasu bezproduktywnie. Przykładem są licealistki z V LO im. Romualda Traugutta w Radomiu
21 marca to także dzień przedsiębiorczości praktykowany w polskich szkołach. Uczniowie udają się do firm, czy instytucji, by móc „od kuchni” zobaczyć na czym polega ich wymarzona praca. Jak podkreślała Barbara Wieteska, to świetny pomysł ponieważ młodzież może mieć wyidealizowany pogląd odnośnie zawodu, który w przyszłości chce wykonywać. W ten sposób można skonfrontować wyobrażenie z rzeczywistością.
Wcześniej jednak należało wypełnić niezbędne dokumenty, opowiadała Joanna Piskorz. – Pobrałyśmy je ze szkoły, a następnie zaniosłyśmy je do naszego wymarzonego miejsca pracy, gdzie pracodawca nam je podpisał i ponownie zaniosłyśmy je do szkoły. W ten właśnie sposób nauczyciel miał pewność, że pójdziemy do pracy, a nie na wagary do parku.
I tak Basia, Asia i Kaja, uczennice z V LO trafiły dziś do Redakcji Radia Radom. Licealistki pragną swoją zawodową przyszłość związać z mediami i mimo młodego wieku wiedzą jakie predyspozycje powinien mieć dobry dziennikarz. – Osoba medialna musi być ciekawa świata. Musi lubić i umieć przekazać informacje. Nie może być wstydliwa i musi być otwarta na wszystko, opisywała Kaja Rogala. – Dziennikarz to osoba wygadana, która potrafi się odnaleźć w każdej sytuacji i umie zadać odpowiednie pytania, dodała Joanna Piskorz. – Dziennikarz nie może poddać się presji, bo to go zje. Będzie mu trudniej, mówiła Kaja Rogala.
A czy zdaniem licealistek można się spełniać w zawodzie dziennikarza pracując w Radomiu? – W naszym mieście dzieje się naprawdę bardzo dużo rzeczy, stwierdziła Barbara Wieteska. – Dobrym przykładem są radomskie stacje radiowe, które się rozwijają. W Radomiu można znaleźć dobrą pracę, podsumowała Joanna Piskorz.
