Bon zdrowotny lekarstwem na zadłużenie radomskiego szpitala?



Czy bon zdrowotny jest lekarstwem na zadłużenie Radomskiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Tochtermana? Do sprawy odniósł się na antenie Radia Radom Jarosław Kosior z Polska 2050

Bon zdrowotny jest dla mnie chorym pomysłem, ponieważ pacjenci będą mogli się oczywiście ubezpieczać w tej idei, natomiast wiadomo, że ubezpieczalnia jest to instytucja, która musi zarabiać. Tutaj pierwszą rzeczą, którą zrobi ubezpieczalnia, to potrąci sobie odpowiednie opłaty za reklamę i wszystkie swoje funkcje administracyjne. To jest nie do uniknięcia

Innego zdania jest gość Wakacyjnej Rozgrzewki Dawid Nowak z Nowej Nadziei:

Pomysł jest bardzo dobry. Dokładnie więcej pieniędzy do tego systemu nic absolutnie nie zmieni, bo ten system jest skostniały. Jego trzeba po prostu zdemonopolizować.  NFZ, który ma Monopol, który dyktuje ceny, który właśnie doprowadza takie szpitale do tych długów, do tego zadłużenia tym, że po prostu narzuca określone kwoty i sprawa zamknięta.

Bon zdrowotny proponowany przez Konfederację w założeniu ma odebrać monopol Narodowemu Funduszowi Zdrowia, a każdy obywatel sam decydowałby o tym, gdzie chce być ubezpieczony. W programie możemy przeczytać, że „każdy ubezpieczyciel będzie miał obowiązek zapewnić pacjentom dostęp do (określonego prawem) koszyka świadczeń gwarantowanych”.

Komentarze