Radni odmówili zgody na rozwiązanie umowy o pracę w Polskiej Grupie Zbrojeniowej z Katarzyną Pastuszką-Chrobotowicz. Podstawą do rozwiązania umowy miała być zmiana struktury organizacyjnej PGZ
Dyskusji towarzyszyła gorąca atmosfera. Adam Bocheński, radny Prawa i Sprawiedliwości przypomniał sytuację, kiedy w takim samym trybie był zwalniany Ryszard Fałek:
2000 rok – wtedy stanęła sprawa zwolnienia z pracy Pana Ryszarda Fałka. On piastował wtedy funkcję dyrektora firmy meblarskiej i ówczesna większość niestety wyraziła zgodę na zwolnienie pana Ryszarda Fałka. Po pewnym niewielkim czasie śp. Bogdan Karaś powiedział, że to był straszny błąd i on nigdy w życiu już nie wyrazi zgody na zwolnienie jakiegokolwiek radnego. Ja i Kazimierz Staszewski przyrzekliśmy sobie wtedy, że w życiu nie podniesiemy ręki, nie wyrazimy zgody na zwolnienie jakiegokolwiek radnego, niezależnie z jakiej byłby opcji
Radny niezależny Dariusz Wójcik powiedział, że w jej sprawie nikt z nią nie rozmawiał. Na słowa byłego przewodniczącego Rady Miejskiej odpowiedziała wiceprezydent Radomia Marta Michalska-Wilk, mówiąc o historii, która miała miejsce po wygraniu wyborów przez Prawo i Sprawiedliwość:
Ja wtedy pełniłam funkcję kierownika Delegatury Urzędu Wojewódzkiego. Myślał Pan, że wówczas Pan wicewojewoda Artur Standowicz albo Pan wojewoda ze mną rozmawiał? Nie panie radny, nie rozmawiali. Ja dostałam telefon z kadr, że kończę pracę, a smaczku dodaje fakt, że byłam wtedy w ciąży – też to nikogo nie interesowało. Uznałam, że jest nowa władza, nowe rozdanie, z nikim na siłę nie będę współpracować, kto tej współpracy ze mną nie chce. Tylko, że też wtedy na sekretariacie pracowała dziewczyna, przyjęta wtedy kiedy byłam kierownikiem Delegatury. Ona nie była polityczna i do dziś jest niepolityczna, zresztą do dziś nie ma pracy. Prosiłam pana wicewojewodę, żeby nie robić jej krzywdy – tylko dlatego, że była moją sekretarką, też zakończyła swoją pracę w Urzędzie Wojewódzkim.
Za zgodą głosowało jedenaście osób, przy takiej samej ilości głosów przeciw i jednym głosie wstrzymującym się.