Nie ma jeszcze wyników badań opiekunki, ale już wiadomo, że jej mąż jest „dodatni”. Mowa o pracownicy żłobka przy ulicy Polskiego Czerwonego Krzyża w Radomiu. Placówka od poniedziałku jest zamknięta zapobiegawczo, by nie narażać dzieci i innych pracowników – mówi Lucyna Wiśniewska, dyrektor radomskiego sanepidu
Mąż opiekunki ma koronawirusa – chodzi o pracownicę żłobka przy ulicy PCK w Radomiu. To placówka, która od poniedziałku jest zamknięta. Taką decyzję po konsultacji z sanepidem podjęło miasto, po tym, jak opiekunka zgłosiła, że mogła mieć kontakt z zakażoną osobą – przypomina Lucyna Wiśniewska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Radomiu.
Odtwarzacz plików dźwiękowychDecyzję o zamknięciu żłobka podjęto w niedzielę, po tym jak kobieta zgłosiła, że mogła mieć kontakt z zakażoną osobą. Chodziło o jej męża, który trafił na oddział zakaźny Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Dziś już wiadomo, że mężczyzna ma koronawirusa, ale dalsze postępowanie co do placówki będzie zależne od wyników badań kobiety.
Odtwarzacz plików dźwiękowychOpiekunka w oczekiwaniu na wyniki w kierunku COVID-19 przebywa w domowej kwarantannie.
Do żłobka przy PCK w Radomiu uczęszcza 27 dzieci.