Poparzył twarz i ręce, ale przeżył – mowa o 23-letnim kierowcy, który utknął w płonącym samochodzie. Życie uratowało mu dwóch policjantów z mazowieckiej drogówki. Do zdarzenia doszło w sobotę przy ulicy Grzecznarowskiego obok stacji benzynowej
Wyciągnęli z płonącego samochodu 23-letniego kierowcę – policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu uratowali życie młodemu mężczyźnie, który utknął w palącym się aucie. Poparzony kierowca trafił do radomskiego szpitala. Niewielkie obrażenia odniosła też biorąca w akcji ratunkowej policjantka. Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 14 na ulicy Grzecznarowskiego – informuje Rafał Jeżak z zespołu prasowego mazowieckiej policji.
Wydostanie kierowcy z płonącego auta nie było łatwe – podkreśla Jeżak. Wybuch i pożar spowodowały, że drzwi w aucie zakleszczyły się. Policjanci musieli wybić tylną szybę w aucie i w ten sposób wyciągnąć mężczyznę z palącego się samochodu. To wtedy policjantka odniosła obrażenia.
Policjanci, którzy uratowali 23-latka to komisarz Emilia Kosma i sierżant sztabowy Marcin Sawicki z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu.