HydroTruck minimalnie gorszy od Polskiego Cukru



W meczu 19. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze HydroTrucku Radom przegrali u siebie 71:72 z Polskim Cukrem Toruń. Dla podopiecznych trenera Roberta Witki to czwarta z rzędu, a jedenasta ogółem porażka w obecnych rozgrywkach.

Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane, chociaż częściej to HydroTruck miał inicjatywę w ofensywie. Po akcji 2+1 Obiego Trottera miał trzy punkty przewagi, ale na więcej nie chcieli już pozwolić rywale. W samej końcówce tej części meczu akcja Jakuba Schenka sprawiła, że po pierwszej połowie był remis po 16.

W drugiej kwarcie Polski Cukier uciekał nawet na sześć punktów po zagraniu tego samego rozgrywającego. Gospodarzy trzymał w grze Obie Trotter, a po trójce Artura Mielczarka przegrywali już tylko punktem. Ostatecznie jednak rzut z dystansu Keitha Hornsby’ego ustawił wynik po pierwszej połowie na 41:38.

W trzeciej kwarcie obie drużyny miały spore problemy ze skutecznością. Trochę lepiej w tym elemencie prezentowali się jednak gracze trenera Sebastiana Machowskiego. Po trafieniach Damiana Kuliga torunianie prowadzili sześcioma punktami. Rzuty wolne podkoszowego sprawiły, że po 30 minutach było 56:47.

W kolejnej części meczu nasz zespół walczył o korzystniejszy wynik. Obie Trotter dwoił się i troił, a po trafieniach Roda Camphora oraz Adriana Boguckiego radomianie przegrywali już tylko dwoma punktami. Końcówka była bardzo zacięta, ale kluczowe rzuty wolne trafili Kyle Weaver oraz Aaron Cel. Straty zmniejszał jeszcze Carl Lindbom, ale Polski Cukier zwyciężył 72:71.

Tabela – tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają na własnym parkiecie z Legią Warszawa. Spotkanie rozegrane zostanie w piątek (7 lutego) o godz. 17:40.

HydroTruck Radom – Polski Cukier Toruń 71:72 (16:16, 22:25, 9:15, 24:16)

HydroTruck: Lindbom 19, Trotter 19, Bogucki 14, Camphor 9, Mielczarek 5, Wall 2, Zegzuła 2, Piechowicz 1, Wątroba.

Polski Cukier: Cel 14, Hornsby 13, Aminu 12, Schenk 8, Weaver 6, Gruszecki 5, Perka 5, Kulig 5, Wright 4, Diduszko.

Foto: PLK

Komentarze



CLOSE
CLOSE