W pojedynku 25. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze HydroTrucku Radom przegrali na wyjeździe 78:79 ze Startem Lublin. Dla podopiecznych trenera Roberta Witki to dwudziesta porażka w tym sezonie.
Mike Davis, nowy zawodnik HydroTrucku, od początku był bardzo aktywny, ale samo spotkanie było wyrównane. Goście potrafili zdobywać małą przewagę – szybko reagowali jednak na to Cleveland Melvin i Mike Scott. Po zagraniu Damiana Jeszkego Polski Cukier Pszczółka Start miał trzy punkty przewagi, ale do remisu doprowadził Anthony Ireland – po 10 minutach było 21:21.
W drugiej kwarcie po trójce Elijah Wilsona gospodarze mieli sześć punktów przewagi. Ekipa z Radomia ciągle była jednak bardzo blisko – głównie dzięki Danilo Ostojiciowi oraz Irelandowi. Ten pierwszy ostatecznie zbliżył swoją drużynę do stanu 39:38 po pierwszej połowie.
Na początku trzeciej kwarty po akcji Mike’a Scotta drużyna trenera Tane Spaseva uciekała na siedem punktów. Przyjezdni odrabiali straty błyskawicznie, a po rzucie wolnym Davisa był już remis! Gospodarze budowali przewagę od początku – pomagał w tym przede wszystkim Melvin – po jego trójce byli lepsi o dziewięć punktów. To nie załamało przyjezdnych, a ostatecznie po trójce Davisa przegrywali tylko 59:58.
Ten sam zawodnik na początku kolejnej części meczu dawał prowadzenie HydroTruckowi! W pewnym momencie Polski Cukier Pszczółka Start odpowiedział jednak serią 7:0, ale nie trzeba było długo czekać na kolejne wyrównanie stanu gry przez Irelanda. Trójka Davisa na 50 sekund oznaczała przewagę przyjezdnych! W końcówce kluczowe akcje kończył Melvin, a najważniejsze rzuty wolne trafił Scott. W ostatniej akcji radomianie mieli szansę na zwycięstwo, ale rzut Davisa zablokował Taylor. Ostatecznie lublinianie wygrali 79:78.
HydroTruck przegrał bardzo ważne spotkanie, z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie w Energa Basket Lidze. Nie pomógł wspaniały debiut Davisa. Nie da się jednak wygrać starcia, jeśli punktuje tak naprawdę tylko czterech zawodników. Radomianie przegrali po raz 12 z rzędu i ich sytuacja robi się coraz gorsza…
Tabela – tutaj.
W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z Zastalem Zielona Góra. Mecz odbędzie się w czwartek (17 marca) o godz. 20.
Start Lublin – HydroTruck Radom 79:78 (21:21, 18:17, 20:20, 20:20)
Start: Melvin 21, Scott 14, Wilson 10, Taylor 10, Walker 8, Kostrzewski 5, Szymański 5, Dziemba 4, Jeszke 2.
HydroTruck: Davis 25, Hill 21, Ostojić 18, Ireland 11, Lewandowski 2, Moore 1, Dzierżak 0, Zegzuła 0, Żmudzki 0.