Służby ratunkowe mogą nim szybciej dojechać na miejsce wypadku – mowa o korytarzu życia. Żeby go utworzyć trzeba zjechać na bok pasa. Niestety wielu kierowców ma z tym problem
Korytarz życia to inaczej korytarz ratunkowy, czyli pas ruchu dla karetek i innych pojazdów uprzywilejowanych, poruszających się w korku. Ma ułatwić przejazd służbom ratunkowym, jednak wielu kierowców nie wie czym jest i jak go utworzyć. – To ważne, bo w sytuacji zagrożenia życia liczy się każda minuta – mówi Elżbieta Cieślak – rzecznik Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, i apeluje – jeżeli usłyszycie lub zobaczycie nadjeżdżający ambulans zjedźcie na bok. Dzięki temu poszkodowani mają szansę otrzymać pomoc na czas.
Aby wykonać korytarz życia należy zjechać do zewnętrznej krawędzi jezdni: lewy pas zjeżdża na lewo, a prawy – na prawo. Szacuje się, że przejazd korytarzem życia może skrócić czas dotarcia do poszkodowanych nawet o 8 minut. Na szczęście blokowanie przejazdu karetce to rzadkość, choć jak przyznaje rzeczniczka zdarzały się takie absurdalne sytuacje.
Za blokowanie przejazdu służbom ratunkowym grozi mandat w wysokości 500 złotych i 5 punktów karnych. Dopuścili się tego kierowcy, którzy na trasie S7 nie ustąpili miejsca karetce wiozącej organy do transplantacji. Mazowiecka policja już ich namierza. Do podobnego zdarzenia doszło kilka dni temu na krajowej siódemce koło Jedlanki, gdzie zderzyły się dwa samochody ciężarowe. Pierwsi na ratunek ruszyli strażacy, a niektórzy kierowcy wykorzystali ich przejazd jako szansę na szybsze ominięcie korka, jaki powstał po wypadku.
