Powołanie jest z jedną z form zatrudnienia – komentuje sprawę Andrzeja Cieślika poseł Prawa i Sprawiedliwości Anna Kwiecień. Chodzi o pełnomocnika ministra zdrowia w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym, który przez półtora miesiąca pracował bez umowy i wynagrodzenia. – Pensja wpłynęła już na konto Cieślika – zapewniła w Mocnej Rozmowie posłanka Kwiecień
Pełnomocnik ministra w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym otrzymał już wynagrodzenie – poinformowała w Mocnej Rozmowie Anna Kwiecień, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Mowa o Andrzeju Cieśliku, który z dniem 10 marca zastąpił dyrektora Marka Pacynę i przez półtora miesiąca pracował bez określonej i wypłacanej pensji. – Pieniądze trafiły już na konto Andrzeja Cieślika – zapewnia posłanka PiS.
Sprawą zatrudnienia Andrzeja Cieślika zajął się poseł Koalicji Obywatelskiej Konrad Frysztak, który ujawnił, że pełnomocnik ministra zdrowia sprawuje służbowe obowiązki w miejskiej lecznicy bez umowy i pensji. – Andrzej Cieślik nie pracuje na czarno tylko został powołany, co jest jedną z form zatrudnienia – podkreśla Kwiecień.
To czy Andrzej Cieślik pełni obowiązki dyrektora miejskiej lecznicy zgodnie z prawem rozstrzygnie ostatecznie Państwowa Inspekcja Pracy. To do niej wpłynęło w tej sprawie zawiadomienie złożone przez posła Frysztaka.