Sylwester to czas zabawy, toastów i fajerwerków. Podczas tej wyjątkowej nocy nie bójmy się zaszaleć również pod względem doboru garderoby i makijażu – podpowiada radomska blogerka Daria Kwaczyńska. Pozwólmy sobie na szaleństwo, błysk i niecodzienny look
Podczas tegorocznego Sylwestra mile widziane są ciemniejsze kolory. Topowym materiałem jest aksamit, a najmodniejszym akcentem metaliczny błysk. Fasonami, kolorystyką i detalami możemy się jednak pobawić. – Od dawna nie obowiązują już sztywne reguły modowe. Panie mają ogromną swobodę. Możemy postawić na welur, cekiny, połyskujące tkaniny – mówi blogerka Daria Kwaczyńska.
Wariantów modowych jest wiele, ale jeśli chcemy być na czasie – postawmy na lata 80-te i 90-te. Strój w tym klimacie to hit tego sezonu i początku nowego roku.
Całonocna zabawa sylwestrowa to wyzwanie dla makijażu. Należy zadbać, by był trwały, ale przede wszystkim dobrany do urody. Jak dodaje radomska blogerka – sylwestrowy make-up powinien także podkreślać charakter szampańskiej imprezy – najlepiej błyszczącym akcentem.
W sylwestrowym makijażu także warto postawić na modne lata 80-te i 90-te, gdzie królowały kolorowe cienie do powiek i róż do policzków.
Sylwester to jedyna taka okazja w roku, kiedy w makijażu można sobie pozwolić na dużo więcej. Brokatowy kreska na powiekach czy bordowe usta to strzał w dziesiątkę.
