Jeżeli Fabryka Broni znajdzie się w rejestrze, to ARP nie zainwestuje, a obiekt stanie się ruiną – stwierdził w Mocnej Rozmowie Marek Suski, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o historyczny budynek przy ul. Przemysłowej, względem którego toczy się postępowanie administracyjne w sprawie ustanowienia go zabytkiem
Odnowienie Fabryki Broni może być technicznie niemożliwe, bo obiekt jest zanieczyszczony chemikaliami – powiedział w Mocnej Rozmowie poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski. Sprawa dotyczy dawnej siedziby „Łucznika”, budynku, w który miała zainwestować Agencja Rozwoju Przemysłu przekształcając go w nowoczesny biurowiec. Obiekt finalnie miał zostać zbudowany od podstaw po zmianie koncepcji zakładającej pierwotnie remont „Łucznika”.
Względem Fabryki Broni toczy się postępowanie administracyjne w sprawie wpisania obiektu do rejestru zabytków. Jeśli budynek znajdzie się w rejestrze, jego wyburzenie będzie prawnie zabronione, a wówczas Agencja Rozwoju Przemysłu może zrezygnować z tej inwestycji – dodaje Suski.
Postępowanie w sprawie Fabryki Broni jest na etapie tworzenia dokumentacji naukowej. To ona będzie stanowiła podstawę do ewentualnego wpisu obiektu do rejestru zabytków.