Po kilku miesiącach przerwy do Rosy Radom powraca rozgrywający Rayan Harrow. Ostatnio reprezentował barwy Pasvalno Pieno Źvaigźdes, piątego aktualnie zespołu ligi litewskiej.
Wielki came back rozgrywającego Rayana Harrowa, który po kilku miesiącach przerwy powraca do Radomia. 26 – letni amerykański rozgrywający ostatni miesiąc spędził w piątej drużynie ligi litewskiej, Pasvalno Pieno Źvaigźdes, gdzie był wyróżniającą się postacią. Ten fakt nie dziwi, ponieważ jego efektowne i efektywne zagrania wprawiały w osłupienie nie tylko kibiców basketu, ale również samym rywali.
Rayan Harrow jest bardzo potrzebny Rosie zważywszy na fakt, że urazu nabawił się nominalny rozgrywający Daniel Szymkiewicz. Gra na dwóch frontach w Polskiej Lidze Koszykówki oraz w Lidze Mistrzów, poniekąd zmusiła działaczy Rosy do takiego ruchu.
Ryan jest nam potrzebny, nie tylko dlatego, że urazu nabawił się Daniel Szymkiewicz. Rozgrywamy wiele spotkań w Polsce i Lidze Mistrzów i miejsce w drużynie znajdzie się dla obu. W każdym razie warunki umowy z Ryanem ustaliliśmy naprawdę szybko i cieszymy się, że znów będzie w naszym zespole – podkreśla Piotr Kardaś, prezes ROSA SA.
Sam zawodnik również nie ukrywa radości z powrotu do Radomia, wszak to tu na świat przyszła jego córka.
Jestem bardzo zadowolony, że znów będę mógł reprezentować barwy tak dobrego klubu jak ROSA. Radom jest natomiast miastem dla mnie szczególnym, tutaj przecież na świat przyszła moja córka – przypomina Ryan Harrow. I już wiadomo, że zamieszka w grodzie nad Mleczną ze swoją rodziną.