Mandaty będą spadać z nieba



Mandaty za nieprzepisową jazdę samochodem będą spadać z nieba. Wszystko za sprawą drona, o którego wzbogaciła się mazowiecka drogówka. Urządzenie wspomoże policjantów w namierzaniu kierowców, którzy łamią przepisy

Bezzałogowy statek powietrzny będzie obsługiwany przez czterech operatorów i obserwatorów. – Ci mają współpracować z patrolami rozlokowanymi w miejscach gdzie może dochodzić do wykroczeń w ruchu drogowym – mówi podinspektor Krzysztof Bielecki, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.

Kamera drona dysponuje 30-krotnym zoomem optycznym i 180-krotnym cyfrowym. Daje to możliwość odczytania numerów rejestracyjnych z naklejek na szybach czołowych, nawet z odległości 800 metrów do kilometra – dodaje operator drona, mł. asp. Marcin Sawicki.

W ciągu kilkunastu minut pokazowego lotu drona policjanci zatrzymali na ulicy Chrobrego trzech kierowców, którzy złamali przepisy ruchu drogowego.

Komentarze



CLOSE
CLOSE