Parapet, drzwi czy okiennica – czyli stara deska ze starego drewnianego domu, do tego metalowe części znalezione na złomie i dużo serca. To elementy, z których Marta Sokół robi swoje niepowtarzalne anioły. Anioły z duszą…
W Przeglądzie Artystów Radomskich prezentujemy Martę Sokół. Z wykształcenia geograf, z pasji twórczyni aniołów.
Jak podkreśla Marta Sokół, w tworzenie każdego anioła wkłada część siebie, każdego robi z serca.
Do ich wykonania wykorzystuje przede wszystkim stare deski, które ma np. ze starych mazowieckich chałup. – Kiedy jadę po deski zawsze proszę, żeby ktoś mi opowiedział historię miejsca, z którego one pochodzą. Deski ze starych chałup „widziały i słyszały wiele”, to deski z historią – mówi Marta Sokół.
Na niektórych aniołach można zobaczyć koła zębate, elementy sprzęgła czy inne metalowe części. To wszystko w połączeniu z drewnem, odpowiedniemu wykończeniu sprawia, że powstają niepowtarzalne prace.
Anioły Marty Sokół budzą różne emocje. Wielu osobom się podobają, jest też wielu przeciwników tej twórczości. Jednak artystka nie bardzo przejmuje się słowami krytyki. Robi tak, żeby anioły podobały się przede wszystkim jej samej. Dopiero innym..
Na swoim koncie Marta Sokół ma już 17 wystaw. Jej anioły można było podziwiać na wystawach w wielu miastach w Polsce. Teraz czekamy na wystawę w Radomiu.
W międzyczasie anioły można oglądać na profilu facebookowym Marty Sokół lub odwiedzając jej Galerię pod Aniołem w Rajcu Poduchownym.