Ośrodek Interwencji Kryzysowej, telefon zaufania czy Specjalistyczna Poradnia Rodzinna to organizacje i projekty, które za dwa tygodnie mogą stracić finansowanie. Może to doprowadzić do zakończenia ich wieloletniej działalności
Przyszłość radomskich organizacji pozarządowych stanęła pod znakiem zapytania. Placówki pomocowe takie jak Ośrodek Interwencji Kryzysowej czy Specjalistyczna Poradnia Rodzinna mają zapewnione finansowanie z budżetu miasta tylko do końca grudnia. Jeśli radni nie uchwalą przyszłorocznego budżetu przed Nowym Rokiem – organizacje te będą musiały zawiesić, a na nawet zamknąć działalność – tłumaczy prezydent Radosław Witkowski.
W fatalnej sytuacji znalazły się funkcjonujące od lat placówki pomocowe. Te na co dzień wspierają potrzebujących radomian poprzez terapię, dożywianie czy zapewniając dach nad głową m.in. samotnym matkom z dziećmi – mówi Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka Interwencji Kryzysowej.
Przypomnijmy, Rada Miejska na ostatniej sesji nie uchwaliła budżetu Radomia na przyszły rok. Ostateczne odrzucenie budżetu i przyjęcie go przez Regionalną Izbę Obrachunkową oznacza cięcie wydatków na kulturę, sport czy właśnie działalność stowarzyszeń. Zdaniem wiceprzewodniczącej Rady Miejskiej Katarzyny Pastuszki-Chrobotowicz – do końca roku zostały zaledwie dwa tygodnie, ale los radomskich organizacji nie jest przesądzony.
Na liście projektów, których finansowanie kończy się w tym roku są także: Prowadzenie zajęć wychowawczych z zakresu „pedagoga ulicy” i Prowadzenie Dziennego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie.
