Samorząd regularnie dokłada środki z budżetu do radomskiej oświaty. Władze Radomia wystąpią z pozwem przeciwko Skarbowi Państwa i Ministrowi Edukacji i Nauki z tytułu niewystarczającej subwencji oświatowej dla miasta
Wg radnego Koalicji Obywatelskiej Wiesława Wędzonki niedofinasowanie oświaty w naszej gminie jest od kilkunastu lat. W trakcie Mocnej Rozmowy zapytany o stanowisko rady w sprawie pozwu o zwrot nieotrzymanych pieniędzy odpowiedział:
Stanowisko rady było potrzebne i jest potrzebne, by wzmocnić stanowisko prezydenta, aby ten nacisk społeczny był taki, że nam się te pieniądze należą.
Nie wolno nas pomijać. Chcemy te pieniądze odzyskać, chcemy je mieć na drogi, na budowę itp. Oświata należy do rządu, rząd powinien ponieść wszelkie koszty z tym związane.
Przypomnijmy, pozew dotyczy roku 2020. Zastępca prezydenta Katarzyna Kalinowska nie wyklucza podjęcia kroków mających na celu odzyskanie pieniędzy za kolejne lata. W składanym obecnie pozwie, miasto zażąda około 60 mln zł. Za okres 3 -letni powinno to być 190 mln zł ze Skarbu Państwa.
