Piece i ich zawartość znów pod lupą!



Straż Miejska rozpoczęła sprawdzanie pieców radomian, a dokładniej tego, czym w nich palą. Jest to cykliczna akcja, przeprowadzana od jesieni do wiosny. Od początku sezonu grzewczego funkcjonariusze przeprowadzili ponad 50 kontroli, w czterech przypadkach okazało się że wypalane były laminowane płyty

Straż Miejska w Radomiu wznawia kontrole przydomowych i firmowych kotłowni. Takie działania prowadzone są w mieście od siedmiu lat, a ich cel to zapobieganie zanieczyszczaniu powietrza. Funkcjonariusze mają prawo wejść do domu i sprawdzić, co właściciel wrzuca do pieca. Sezon grzewczy dopiero ruszył, a już pojawiły się pierwsze interwencje – mówi Grzegorz Sambor, zastępca komendanta Straży Miejskiej.

W kwestiach spornych próbka popiołu trafia do laboratorium, gdzie określany jest jej skład. Najczęściej jednak o tym co było spalane świadczy gryzący dym. Radomianie kibicują strażnikom. Uważają, że takie działania są potrzebne, bo kopcący sąsiad to duży problem.

Jakość powietrza w Radomiu pozostawia wiele do życzenia, a dym ze spalonych odpadów jeszcze bardziej je zanieczyszcza – mówi Grażyna Krugły, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego.

Od początku sezonu grzewczego funkcjonariusze przeprowadzili ponad 50 kontroli, w czterech przypadkach okazało się że wypalane były laminowane płyty – dodaje Grzegorz Sambor.

Za palenie śmieci w piecu grozi mandat w wysokości 500 zł, a nawet grzywna do 5 tysięcy.

Komentarze



CLOSE
CLOSE