Remis tenisistów stołowych IKTS Broni



Tenisiści stołowi IKTS Broni Radom zremisowali z jedną z lepszych drużyn na południu, BISTS Bielsko-Biała. Mimo prowadzenia 4:1, końcówka meczu była fatalna, radomianie wygrali jeden z czterech pojedynków, ostatecznie remisując z góralami 5:5.

Pojedynek rozpoczął się fenomenalnie dla tenisistów IKTS Broni Radom. Sebastian Lubaś wręcz zdominował Jana Szymczyka w pierwszym secie prowadząc, aż 10:0! Widać, że mała i szybka sala służy Sebastianowi, który gra niezwykle dynamicznie i blisko stołu. Na drugim stole Artur Kalita poradził sobie z Łukaszem Pietraszko rewanżując się za porażkę w Bielsku.

Marcin Kusiński zwykł wspominać, że nawet stał na czele rankingu ekstraklasy, to jeśli przegrywał nawet jeden mecz w sezonie, to był to właśnie mecz z Jarosławem Tomickim, popularnym „Atomem”. Panowie uraczyli nas niezwykłym widowiskiem, a losy spotkania diametralnie przechyliły się w jego trakcje, aż dwukrotnie. Pierwsze dwa sety koncertowo zagrał nasz zawodnik i objął prowadzenie 2:0. Później do głosu doszedł zawodnik gości kontrolując przebieg meczu  do stanu 2:2 i 6:3 w 5 secie. Wówczas Marcin wziął czas, zagrał koncertowo i wygrał tego seta do 8. Na drugim stole Paweł pomimo prowadzenia podczas wszystkich trzech setów musiał uznać w końcówkach wyższość niezwykle doświadczonego i jak się okazało świetnie dysponowanego tego dnia Karola Szotka.

Przy prowadzeniu 3:1 zawodnicy Broni ponownie zdecydowali się zagrać w miarę bezpiecznie gry deblowe. Po grze deblowej na tablicy wyników widniał wynik 4:2 dla Broni. Niestety, sytuacja z Zielonej Góry powtórzyła się i z ostatnich 4 gier singlowych radomianie wygrali tylko jedną. Ostatecznie remisując 5;5.

Komentarze