Trwa remont ulicy Tartacznej od ulicy Młodzianowskiej do ulicy Wierzbickiej. Po natrafieniu na niespodziewane przeszkody i uporaniu się z nimi prace ruszyły pełną parą.
– W trakcie prac wykonawca natrafił na kable energetyczne, których nie było w projekcie. Trzeba je było przełożyć. Dlatego też wykonawca zwrócił się z prośbą do MZDiK o wydłużenie terminu zakończenia prac – tłumaczy Dawid Puton, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. I dodaje, że wykonawca musi jeszcze ułożyć warstwę ścieralną na całej długości drogi, nawierzchnię na ciągu pieszo-rowerowym oraz oraz wykonanie oznakowana w ciągu pieszo-rowerowym.
Wprowadzono, również poprawki w ciągu pieszo-rowerowym. Wątpliwości rowerzystów budziła skrajnia. – Chodziło o zachowanie odległości od ciągu pieszo-rowerowego do latarni. Zostały wprowadzone zmiany w projekcie, uporaliśmy się z tym problemem – wyjaśnia rzecznik.
Roboty na ul. Tartacznej trwają już dość długo. Od kilku miesięcy występują utrudnienia w ruchu kołowym spowodowane prowadzonymi pracami drogowymi. Mogą być wprowadzane okresowe zwężenia jezdni.
Dojazd do posesji jest warunkowo możliwy od ulicy Gdyńskiej przez ulice Marywilską, Torową lub Broniewskiego.
Utrudnienia w ruchu na ul. Tartacznej potrwają do końca października 2017 roku.
Remont prowadzi firma Budromost Starachowice z Wąchocka. Koszt prac wynosi ponad 4 mln 100 tys. zł.