Ścięcie Śmierci – Kusaki 2022 w Jedlińsku już za nami
Ścięcie Śmierci, jedyne tego typu widowisko w Polsce, a nawet w Europie, tradycyjnie odbyło się w Jedlińsku w ostatni wtorek karnawału, czyli w przeddzień środy popielcowej. Podczas widowiska odbył się sąd nad Śmiercią, którą oskarżono się o największe zbrodnie.
Opis widowiska
Informację o tym, że Śmierć upiła się, zgubiła kosę i śpi pod Spaloną Groblą, przekazuje mieszkańcom Jedlińska Kanty. Ludzie idą nad rzekę, odnajdują Śmierć, mocno wiążą postronkami i prowadzą przez miasto na rynek.
Na rynku, na korowód czeka burmistrz z ławnikami. Sąd wysłucha oskarżenia i wyda wyrok skazujący. Wyrok będzie wykonany „nim minie godz. 16”. Na scenie pojawia się kat, który ścina głowę Śmierci. Z głowy sypie się popiół. Po wykonaniu wyroku pojawia się Anioł, który ostrzega wszystkich, że „śmierć nadal będzie zbierać swoje plony”. Następnie Śmierć zostaje włożona na wóz drabiniasty i zawieziona na plebanię. Tam ksiądz dokona pokropku. Następnie burmistrz wypisze akt zgonu. Po pogrzebie Śmierci mieszkańcy bawią się do późnych godzin.
W przedstawieniu wszystkie role odgrywają mężczyźni. Najliczniejszą grupę kusaków stanowią diabły.
Takie samo od setek lat…
Scenariusz widowiska jest taki sam od setek lat. Pierwsza wzmianka o obrzędzie pojawiła się 22 lutego 1860 roku w warszawskiej Gazecie Codziennej. Był to przedruk listu księdza Jana Kloczkowskiego, ówczesnego proboszcza parafii w Jedlińsku, który opisuje zapustne widowisko.
FOT. Krystyna Pawlak