Sprawia, że stajemy się weselsi, chce nam się działać. Ludzie lepiej nas postrzegają, chętniej chcą z nami rozmawiać. Jest lekiem przeciwbólowym. Śmiech – to samo zdrowie!
6 października obchodzimy Światowy Dzień Śmiechu. Zatem śmiejmy się dziś jak najwięcej.
„Śmiech, uśmiech – w fizjologii wyraz twarzy, w psychiatrii i psychologii – afekt, który jest ekspresją emocji i nastrojów; powstaje przez napięcie mięśni przede wszystkim w okolicach kącików ust, lecz również wokół oczu.
Śmiech jest u ludzi jednym z przejawów radości lub szczęścia. Może być również niekontrolowanym przejawem strachu.
Badania wykazały, że śmiech jest naturalną reakcją na pewne rodzaje stymulacji, niezależne od danej kultury. Nie jest to reakcja wyuczona, gdyż dzieci niewidome od urodzenia również się śmieją.
Uśmiech wiąże się z tym, że mózg wydziela endorfinę, która zmniejsza ból fizyczny i cierpienie psychiczne i zwiększa poczucie zadowolenia, co jest reakcją obronną organizmu w sytuacji, gdy organizm odbierze bodziec, który zinterpretuje jako zagrożenie i się go zlęknie.”
Dziś o śmiechu, jego wpływie na ludzkie ciało, o korzyściach z niego płynących rozmawiamy z Gośćmi Radia Radom – Joanną Tam i Joanną Wolską, trenerkami jogi śmiechu.
20 minutowa sesja na jodze śmiechu to taki wysiłek, jakbyśmy ćwiczyli na siłowni. Podczas jogi śmiechu wydzielają się endorfiny, organizm się dotlenia.
Jednak są pewne przeciwwskazania. Z zajęć jogi śmiechu nie mogą skorzystać osoby z chorobami serca czy kręgosłupa.