W piątek, 6 listopada, manifestować swoje niezadowolenie będą przedsiębiorcy oraz pracownicy branż, które najbardziej dotknięte zostały obecną sytuacją związaną z pandemią COVID-19. Strajkujący chcą w ten sposób zwrócić uwagę na trudną sytuacje, w której się nagle znaleźli
Protest samochodowy to inicjatywa grupy działającej pod nazwą Radomski Zryw. To głównie przedsiębiorcy i przedstawiciele tzw. wolnych zawodów jak fotografowie czy organizatorzy eventów z branży rozrywkowej. W piątkowej manifestacji swój udział zadeklarowali przedstawiciele kolejnych sektorów gospodarki.
– To przedstawiciele m.in. sektora gastronomicznego, estradowego, turystycznego czy ślubnego – mówi organizatorka protestu, Patrycja Maszerowska.
Przez protest przedsiębiorcy chcą zwrócić uwagę na trudną sytuację, w której nagle się znaleźli. – Chodzi o to, żeby połączyć siły przeciwko zamykaniu wielu firm – dodaje Maszerowska.
Początek protestu zaplanowano na godzinę 13.00. Uczestnicy wyruszą z parkingu centrum handlowego przy Żółkiewskiego i przejadą m.in. ulicami: Warszawską, Limanowskiego, Młodzianowską, Grzecznarowskiego, 25 czerwca, Chrobrego, Kielecką, Maratońską, 1905 roku aż do parkingu pod marketem przy Toruńskiej, gdzie zaplanowano zakończenie strajku.
W związku z manifestacją na trasie przejazdu wystąpią utrudnienia w ruchu oraz kursowaniu autobusów miejskich.