Deficyt wody w gminach z regionu radomskiego. Gózd, Wolanów czy Zakrzew wprowadziły zakaz podlewania trawników, mycia samochodów czy napełniania basenów z sieci wodociągowej. W Radomiu takich obostrzeń jeszcze nie ma, ale Wodociągi Miejskie apelują do mieszkańców, by wodą z kranu nie podlewać przydomowych ogródków
Zakaz napełniania basenów czy podlewania trawników z sieci wodociągowej – gminy z regionu radomskiego wprowadziły obowiązek racjonalnego korzystania z wody. To po to, by jej nie zabrakło do celów spożywczych i higienicznych – tłumaczy Zbigniew Getler, kierownik biura Mazowieckiej Izby Rolniczej w Radomiu.
Susza i epidemia koronawirusa spowodowały, że w kwietniu w wielu gminach dwukrotnie wzrosła ilość ujmowanej wody ze studni głębinowych w stosunku do jej średniorocznego zużycia. Tak odnotowała m.in. Kowala. To jedna z 7 gmin, którą częściowo obsługują Wodociągi Miejskie w Radomiu. Jak informuje wiceprezes zarządu tej spółki Paweł Olszewski – w mieście na chwilę obecną nie ma ograniczeń korzystania z bieżącej wody, ale wszyscy powinniśmy ją oszczędzać.
Za nielegalny pobór wody z wodociągów grozi jej odcięcie i kara do 5 tys zł.
