Od początku roku radomscy strażacy interweniowali aż 61 razy w sprawie pożarów traw i nieużytków. Do tej pory najwięcej przypadków pożarów odnotowano w gminie Jedlińsk i w samym Radomiu
Rozpoczynający się okres wiosenny niesie za sobą nawracający problem podpalania traw. Robiąc wiosenne porządki na obszarach otwartych, ludzie wypalają nieużytki, często nie zdając sobie sprawy jak duże niebezpieczeństwo to za sobą niesie.
„Silny do tego zmieniający kierunek wiatr może bardzo łatwo rozprzestrzenić się na pobliskie zabudowania czy obszary leśne. Pożary traw angażują duże ilości strażaków, którzy tak naprawdę w tym czasie mogą być gdzieś indziej bardziej potrzebni. To nie tylko zagrożenie dla podpalaczy, ale również dla innych osób w tym także dla ratowników. W pożarach traw naprawdę giną ludzie. Jest to również ogromne zagrożenie dla zwierząt.”
– mówi Ewelina Borcuch Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu
Dodajmy, że wypalanie traw jest przestępstwem. Sprawcy grozi grzywna wysokości nawet 20 tys zł, a w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia pozbawienie wolności od roku do 10 lat.
Straż pożarna ostrzega, że pozornie małe ognisko może przerodzić się w ogromny pożar.
Fot: gov.pl
