Kwartał pod wodzą Andrzeja Cieślika był dla lecznicy inwestycyjnie czasem straconym – uważa zastępca prezydenta Radomia Jerzy Zawodnik. To komentarz do sytuacji Radomskiego Szpitala Specjalistycznego
Raport dotyczący kondycji finansowej lecznicy jest sprzeczny z opinią Andrzeja Cieślika – powiedział w Mocnej Rozmowie wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik. Sprawa dotyczy Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, którym przez ostatnie trzy miesiące zarządzał pełnomocnik ministra zdrowia Andrzej Cieślik. Ten stwierdził, że sytuacja placówki przy ul. Tochtermana jest fatalna, czego nie potwierdziło złożone przez niego sprawozdanie – mówi Zawodnik.
Muszę powiedzieć wprost, że pan Andrzej Cieślik ma rozdwojenie jaźni. W piśmie skierowanym do pani przewodniczącej i radnych napisał o fatalnej kondycji szpitala, a na tej samej sesji został przyjęty raport o sytuacji finansowo-ekonomicznej placówki, gdzie wskaźniki w dokumencie podpisanym przez pana Cieślika są dobre, a nawet bardzo dobre dla RSS.
Jak przyznaje wiceprezydent odpowiedzialny w mieście za służbę zdrowia, radomski szpital jest zadłużony na ok. 53 mln zł przy rocznym przychodzie na poziomie ok. 200 mln zł. Jest to zatem typowy bilans dla rozwijającej się placówki – podkreśla Zawodnik jednocześnie zarzucając Cieślikowi, że kwartał pod jego wodzą był dla lecznicy inwestycyjnie czasem straconym.
Za pana Andrzeja Cieślika inwestycje w RSS stanęły, chociażby remont kładki przy wejściu głównym do szpitala. To przedsięwzięcie mogło być realizowane bez względu na sytuację covidową.
Przypomnijmy, minister zdrowia zakończył współpracę z pełnomocnikiem Andrzejem Cieślikiem 1 czerwca. Od tego dnia po kwartalnej przerwie Radomskim Szpitalem Specjalistycznym ponownie zarządza dyrektor Marek Pacyna.
