Żołnierze w szpitalu tymczasowym?



Kontrola czy realna pomoc – plan skierowania terytorialsów do szpitala tymczasowego w Radomiu budzi wątpliwości miasta. Chodzi o monitoring „covidowych” łóżek prowadzony przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej

To całodobowy monitoring „covidowych” łóżek – żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej wspierają funkcjonowanie szpitali tymczasowych. Taka placówka powstaje właśnie w Radomiu. Jak zapowiada Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej – jeśli żołnierze zostaną skierowani do radomskiej placówki, będą co 3 godziny aktualizować dane o wolnych łóżkach. To po to, by koordynatorzy ratownictwa medycznego wiedzieli, gdzie wysłać „covidową” karetkę. 

Szpital tymczasowy w Radomiu jest w fazie organizacji i nie ma jeszcze oficjalnej decyzji, co do wsparcia placówki przez terytorialsów. Plan ich oddelegowania do służby w nowej, radomskiej lecznicy budzi jednak pewne obawy miasta. Zdaniem wiceprezydenta Jerzego Zawodnika odpowiedzialnego za radomską służbę zdrowia – każde wsparcie jest na wagę złota. Potrzebna jest jednak realna pomoc, a nie kontrola pracy i powiadamianie przełożonych o sytuacji w placówce.

Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej od 4 listopada wspierają szpitale zajmujące się leczeniem pacjentów z koronawirusem, przekazując dane o wolnych łóżkach. Zbiorcze statystyki są aktualizowane 7 dni w tygodniu, co 3-4 godziny. 

Komentarze



CLOSE
CLOSE