Rosa Radom od zwycięstwa rozpoczęła zmagania w Polskiej Lidze Koszykówki w sezonie 2017/2018. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego od początku narzucili swój styl gry i do końca kontrolowali przebieg tego meczu, wygrywając 86:64.
Po wywalczeniu awansu do fazy grupowej Basketball Champions League, Rosa Radom rozpoczęła zmagania na krajowym podwórku. Przeciwnikiem radomskich „Smoków” był beniaminek PLK, GTK Gliwice.
Pod nieobecność z powodu choroby Daniela Szymkiewicza, swoją szanse dostał Marcin Bojanowski i w pełni ją wykorzystał. Rosa zaczęła od prowadzenia 12:4. W tej części spotkania gliwiczanie doprowadzili do remisu 12:12, który mógł pozwolić myśleć, że gra będzie wyrównana Nic bardziej mylnego był to chwilowy zapęd gości. Rosa do końca kwarty nie oddała już prowadzenia, wygrywając 19:13.
W drugiej partii Rosa nie odpuszczała i zdobywała kolejne punkty, za sprawą Marcina Piechowicza, który w krótkim odstępie czasu zdobył 9 punktów, trzykrotnie trafiając za linii 6,75. Rosa do przerwy prowadziła 45:31.
Po przerwie w ekipa ze Śląska zabrała się za odrabianie start. W jakiś sposób im to wyszło, ponieważ przed ostatnią odsłoną tracili do gospodarzy tylko 10 punktów. Jedyną wyróżniająca się postacią był amerykański podkoszowy, Maverick Morgan, który zaliczył double – double 17 pkt i 11 zbiórek. Tylko jego gra dawał cień nadziei w korzystniejszy rezultat w tym spotkaniu.
Czwartą kwartę Rosa rozpoczęła od dwóch celnych „trójek” niezawodnego Kevina Puntera i ich przewaga urosłą do 27 punktów. Wtedy to Wojciech Kamiński dał pograć zmiennikom. Na odpoczynek przed wtorkowym spotkaniem w Lidzie Mistrzów coach Rosy wysłał: Puntera, Audę i Sokołowskiego, a w ich miejsce weszli Mateusz Szczypiński czy debiutującego w PLK Wojciech Wątroba. Rosa ze zmiennikami w składzie trochę straciła z wysokiej przewagi, jednak zwycięstwo ani na chwilę nie było zagrożone.
Teraz przed ROSĄ pierwszy mecz w fazie grupowej koszykarskiej Ligi Mistrzów. Radomianie zmagania w tych elitarnych rozgrywkach rozpoczną już we wtorek, 10 października, kiedy to we własnej hali podejmą rywala z Niemiec. Natomiast na parkiety PLK powrócą za tydzień w wyjazdowym meczu z Anwilem Włocławek.
ROSA RADOM – GTK GLIWICE 86:64 (19:13, 26:18, 24:14, 17:19)
ROSA: Punter 25 (6), Auda 12, Bojanowski 11 (1), Sokołowski 8, Trojan 3, oraz Piechowicz 11 (3), Zaytsev 11 (1), Szczypiński 3 (1), Zegzuła 2, Witka 0, Wątroba 0.
GTK: Morgan 17, Palyza 12 (2), Williams 12, Skibniewski 2 (1), Zmarlak 0 oraz Piechowicz 7 (1), Hooker 6 (2), Ratajczak 5, Radwański 3 (1), , Jędrzejewski 0, Salamonik 0, Pieloch 0.