13-ego października swoje święto obchodzą polscy ratownicy medyczni – osoby doceniane dopiero wtedy, gdy potrzebna jest pomoc medyczna. Dlatego właśnie dziś zastanówmy się nad swoim podejściem do tego trudnego zawodu. Czy naprawdę zdajemy sobie sprawę, z czym na co dzień zmagają się ratownicy medyczni?
Ratownicy medyczni codziennie są wzywani do różnych sytuacji, od błahych do bardzo poważnych. Nie mogą przewidzieć tego, co się stanie, opowiadał Mariusz Wielocha, ratownik z Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Dlatego najważniejsza w tej pracy jest rozmowa nie tylko z pacjentami, ale również z kolegami i koleżankami z zespołu. Komunikacja między ratownikami to również niezbędne wsparcie psychiczne, zarówno w trakcie akcji medycznej jak i w drodze do szpitala. Po drastycznym wyjedzie zespół ratowniczy rozmawia ze sobą o całej sytuacji, również po to, by rozładować nagromadzony stres.
Niestety ratownicy medyczni coraz częściej spotykają się z niewłaściwą reakcją ze strony pacjentów. Zdarza się, że osoba, do której zostali wezwani, jest agresywna i zamiast współpracować, reaguje niekulturalnie lub zaczepnie. To proza życia pracy ratowników, którzy muszą sobie z tym radzić. Jak mówił Mariusz Wielocha, ratownicy starają się takie sytuacje pomijać, usprawiedliwiając je zdenerwowaniem poszkodowanego. Nie wchodzą w interakcje z agresywnym pacjentem, mając na względzie główny cel – udzielenie potrzebującej osobie jak najlepszej i najszybszej pomocy medycznej.
W pracy ratownika medycznego zdarzają się również zabawne sytuacje, opowiadał Mariusz Wielocha. Często wiążą się one z nieuzasadnionym wezwaniem pogotowia, co zarazem jest ciemną stroną całego zajścia. Dlatego bardzo ważna jest ogólna świadomość kim jest ratownik medyczny i do jakich przypadków powinien być wezwany.
Radomscy ratownicy medyczni to osoby, które niosą pomoc nie tylko w pracy, ale również poza nią w wolnym czasie. Wielu ratowników z Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego bierze udział w akcjach społecznych i charytatywnych m. in. w „Szlachetnej paczce”. Jak mówił Mariusz Wielocha, który również jest wolontariuszem, ratownicy medyczni pomagają, nie tylko z racji wykonywanego zawodu, ale również dlatego, że jest to ich pasja.