CRP w Orońsku międzynarodowym domem rzeźbiarzy



Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku może pochwalić się wieloma sukcesami oraz działalnością nie tylko o zasięgu krajowy, ale i światowym. Kończący się rok 2017 był dla CRP w Orońsku bogaty w artystyczne wydarzenia, o których opowiadała Eulalia Domanowska, dyrektor Centrum

W tym roku hitem wystawowym była międzynarodowa wystawa „O potrzebie tworzenia widzeń”, która była lekka, łatwa i przyjemna, mówiła Eulalia Domanowska. Po raz pierwszy w Centrum swoje dzieła pokazywali artyści z Wenezueli, Tajwanu, a także z wielu krajów europejskich.

Ciesze się, że nasze Centrum coraz bardziej się otwiera na współpracę międzynarodową. Mieliśmy np. wystawę polsko-niemiecką w Bawarii, która teraz będzie pokazywana w Orońsku.

Kolejnym sukcesem była wystawa w Warszawie w ogrodach biblioteki uniwersyteckiej. Tam była pokazana kolejna wersja wystawy pod jednym tytułem „Pięć ton rzeźby z Orońska”. Idea projektu to pokazanie rzeźby w krajobrazie. Ten pomysł spodobał się zwłaszcza obcokrajowcom, co podkreślała Eulalia Domanowska.

Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku z roku na rok staje się nowoczesnym domem sztuki. Nie znaczy to, że Centrum przestało doceniać klasykę. Wręcz przeciwnie, plany dyrektor Domanowskiej na 2018 rok są związane z klasycznymi twórcami.

W przyszłym roku naszą główną wystawą będzie bardzo klasyczna wystawa bardzo klasycznego rzeźbiarza. On rzeczywiście jest ważny wręcz dla całego świata, bo miał wpływ na wszystkich rzeźbiarzy swojego czasu. Mówię tu o angielskim rzeźbiarzu Henrym Moore’.

W nowym roku odbędą się również wystawy polskich artystów, którzy inspirowali się angielskim rzeźbiarzem Henrym Moore’m. Będą to prace Jerzego Januszkiewicza oraz Magdaleny Wiencek, a i ich rzeźby można określić jako abstrakcje organiczne.

Miejmy nadzieję, że wszystkie plany Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku na rok 2018 zostaną zrealizowane i zakończą się sukcesem tak jak wystawy, które miały miejsce w tym sezonie.

fot. Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku

Komentarze