Decyzją lubelskiego sądu Roman S. spędzi za kratkami 3 miesiące, wyjście na wolność może mu zagwarantować poręczenie w wysokości 300 tys zł
Lubelska prokuratura złożyła od tej decyzji sprzeciw. Na Romanie S. ciąży 15 zarzutów. O szczegółach mówi Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie:
Zarzuty postawiono również pracownicy ROSA- BUDu- Magdalenie U. i Jackowi S., koordynatorowi kontraktu:
Podejrzani Magdalena U. i Jacek S. mają zastosowany dozór policyjny, poręczenia majątkowe w wysokości 50 i 60 tys zł i zakaz opuszczania kraju.