15-cioro dzieci z 9-ciu rodzin – tyle zostało odebranych w pierwszym półroczu tego roku w Radomiu. Chodzi o tak zwane zabezpieczenie dzieci, w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia.
W większości przypadków powodem odebrania dziecka był alkohol – mówi Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radomiu.
Dzieci odebrane rodzicom trafiają do najbliższych lub do pogotowia rodzinnego. Takie zmiany i brak poczucia bezpieczeństwa działają destrukcyjnie na małego człowieka – dodaje Wolski.
Sąd w ciągu 24 godzin od odebrania podejmuje decyzję czy odda dziecko rodzicom czy nie. Większość dzieci zabezpieczonych w Radomiu wróciła do swoich domów.