Gorące odpady



Toksyczne odpady przy ul. Ofiar Firleja to jeden z gorących tematów w mieście. Od roku na terenie prywatnej posesji znajdują się beczki z substancjami szkodliwymi dla zdrowia

W Wakacyjnej Rozgrzewce na antenie Radia Radom wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz zarzuciła, że włodarz miasta nie poinformował mieszkańców o tej sytuacji:

Te odpady które tam są, te chemikalia, które tam są przechowywane, są bardzo niebezpieczne dla życia i zdrowia mieszkańców. One mogą powodować problemy z drogami oddechowymi, różnego rodzaju choroby skórne, astmy. No uważam, że tutaj prezydent miasta jednak powinien uderzyć się w piersi, popełnił błąd, powinien mieszkańców poinformować

Na zarzuty odpowiedziała wiceprezydent Marta Michalska-Wilk:

Prezydent ze swojej strony zrobił wszystko co mógł zrobić. Jest teren zabezpieczony, zostało wysłane chociażby pismo do WIOŚ-u o tym aby przeprowadzić badania powietrza, zostało wysłane pismo do służb do policji, do ITD, do straży pożarnej o tym, że te odpady niebezpieczne się tam znajdują, aby ten teren zabezpieczyć monitorować i po prostu ten teren pilnować. My dzisiaj jesteśmy kolejnym miastem które pada ofiarą mafii śmieciowej

Zastępczyni prezydenta Radomia podkreśliła, że miastu zależy na jak najszybszym wywiezieniu odpadów, jednak sama procedura może potrwać kilka tygodni, a Radom nie posiada pieniędzy na utylizację toksycznych śmieci.

Komentarze