Niedostateczna wiedza na temat smogu, nieprzestrzeganie prawa, ale też brak systemowego wsparcia finansowego to najważniejsze przyczyny złej jakości powietrza na Mazowszu. Tak wynika z najnowszych badań przeprowadzanych na zlecenie samorządu województwa mazowieckiego. – Wyniki badań z jednej strony potwierdzają słuszność wielu podejmowanych przez nas inicjatyw, z drugiej wskazują te działania, na które powinnyśmy położyć jeszcze większy nacisk. Musimy mieć jednak świadomość, że poprawa jakości powietrza w regionie to proces długotrwały – podkreśla marszałek Adam Struzik.
– Cała Polska boryka się ze smogiem. Przyczyną jest niska emisja, która ma dwa źródła. Pierwsze związane jest przede wszystkim z indywidualnym ogrzewaniem w domach. W naszym klimacie piece praktycznie używane są od jesieni do wiosny. Drugim są spaliny z samochodów. Natężenie ruchu na naszych drogach jest bardzo duże. Widać to szczególnie w aglomeracjach. Po za tym po naszych drogach porusza się wiele pojazdów nieekologicznych, w kiepskim stanie technicznym. Jednak cały czas podejmujemy działania, aby te sytuację zmienić 1,4 mld zł na projekty wspierające walkę z tzw. niską emisją, strategiczne dokumenty, w tym programy ochrony powietrza i uchwała antysmogowa, szkolenia i warsztaty, a także liczne działania edukacyjno-informacyjne, w tym Kongres Czystego Powietrza – walkę ze smogiem samorząd Mazowsza toczy na wielu frontach – zaznacza marszałek Adam Struzik.
– Kluczowa w naszych działaniach antysmogowych jest edukacja. Chcemy wspierać tzw. wychowanie ekologiczne, bo jesteśmy przekonani, że wiele możemy zdziałać sami, zmieniając sposoby postępowania, nawyki. Odpowiedzialność za jakość powietrza spoczywa na nas – podkreśla Marcin Podgórski, dyrektor departamentu gospodarki odpadami, emisji i pozwoleń zintegrowanych UMWM. – Nasze badania pokazały, że Mazowszanie nie wiedzą, gdzie szukać środków na wymianę źródeł ogrzewania i jak je zdobywać. Musimy im pomóc dotrzeć do tych informacji – dodaje marszałek.
Co wiemy o smogu?
Na zlecenie samorządu województwa mazowieckiego o smog mieszkańców Mazowsza pytał Instytut Badawczy IPC. W badaniach ankietowych o „Wiedzy mieszkańców województwa mazowieckiego nt. ochrony powietrza” wzięło udział 1109 osób. Wśród badanych nieznaczną większość stanowiły kobiety. Mniej niż połowa badanych (48 proc.) to osoby, które nie ukończyły jeszcze 45. roku życia. Najliczniejszą grupą respondentów są seniorzy (osoby powyżej 65. roku życia) – ponad 21 proc. ankietowanych. Najliczniejszą grupą, bo aż 43 proc. spośród badanych to respondenci wykształceniem wyższym (28 proc.). Ponad jedną trzecią wszystkich badanych stanowiły osoby zamieszkujące obszary wiejskie (35 proc.). Tak samo liczną grupę tworzyli mieszkańcy miast liczących więcej niż 250 tys. mieszkańców.
W kwestionariuszu znalazło się 16 pytań dotyczących m.in. smogu, przyczyn jego powstawania i wpływu na zdrowie człowieka, uchwały antysmogowej czy możliwości finansowania rozwiązań OZE. – O ile można było przypuszczać, że mieszkańcy wsi pozytywnie wypowiedzą się o jakości powietrza w swoim miejscu zamieszkania (66 proc.), to zaskakuje – przy deklarowanej prawie 100-procentowej znajomości terminu smog oraz przyczyn jego powstawania, wskazanie zakładów przemysłowych i elektrowni (72 proc.) jako głównych winowajców zanieczyszczenia powietrza. Badanie pokazało, że respondenci nie wiedzą (43 proc.), gdzie szukać informacji, ale też wsparcia finansowego na termomodernizację czy wymianę kotłów – mówi Marta Milewska rzeczniczka prasowa UM woj. mazowieckiego.
– Ponadto większość badanych (60 proc.) przyznaje, że wiedzę na ten temat czerpie głównie z mediów. Niemal wszyscy (98 proc.) zadeklarowali, że termin „smog” nie jest im obcy i rozumieją jego znaczenie. Ale czy na pewno? Blisko 48 proc. uczestników badania, głównie mieszkańców wsi i małych miast, dostrzega w swojej okolicy problem spalania śmieci w przydomowych kotłowniach. Zdaniem większości to właśnie kotłownie domowe zajmują niechlubne pierwsze miejsce wśród głównych źródeł zanieczyszczenia powietrza (76 proc.). Na podium niesłusznie znalazły się zakłady przemysłowe i elektrownie (72 proc.), gdyż ich szacunkowy wpływ na Mazowszu nie przekracza 10 proc! Trzecie miejsce to transport (62 proc.). Ze smogiem komunikacyjnym borykają się przede wszystkim duże miasta.
Ponad połowa respondentów (52 proc.) ocenia jakość powietrza w miejscu swojego zamieszkania pozytywnie, z kolei 44 proc. negatywnie. Odpowiedzi różnią się w zależności od miejsca zamieszkania. Mieszkańcy wsi uważają, że im oddycha się lepiej. 80 proc. z nich ocenia jakość powietrza pozytywnie, w tym 17 proc. bardzo dobrze. W miastach liczących więcej niż 100 tys. mieszkańców odsetek osób pozytywnie oceniających jakość powietrza spada trzykrotnie w stosunku do wsi (27 proc.).
Mieszkańcy Mazowsza, wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego, dostrzegają spadek jakości powietrza w swoim miejscu zamieszkania. 64 proc. badanych ocenia jakość powietrza w sezonie grzewczym jako złą i bardzo złą. Na wsiach jest ona pozytywna wśród 66 proc. respondentów, w większych miastach – tylko wśród 24 proc.
Coraz więcej samorządów i instytucji podejmuje działania mające ograniczyć zanieczyszczenie powietrza, jednak wiedza mieszkańców na ten temat nie jest duża. 43 proc. ankietowanych przyznaje, że nie wie o dostępnych w ich miejscu zamieszkania dofinansowaniach do termomodernizacji czy wymiany pieców. Jednocześnie 70 proc. osób uważa, że nieefektywna walka ze smogiem wynika z przyczyn ekonomicznych. Ponad połowa respondentów (53 proc.) uważa, że powodem utrzymujących się zanieczyszczeń jest nieprzestrzeganie prawa. Nieco mniejsza grupa (47 proc.) jest zdania, że nieefektywna walka ze smogiem powodowana jest brakiem wiedzy mieszkańców województwa – dodaje Marta Milewska.
Z całym raportem można zapoznać się na stronie internetowej www.powietrze.mazovia.pl
W walce ze smogiem pomaga UE
W latach 2014-2018 na działania związane z przejściem na gospodarkę niskoemisyjną do mazowieckich beneficjentów trafiło 1,4 mld zł z UE. Wartość projektów przekroczyła 2 mld zł. Środki unijne były wsparciem dla 244 inwestycji. Wśród wnioskodawców liderem są samorządy. Samorządowcy ubiegali się m.in. o wsparcie działań związanych z odnawialnymi źródłami energii, efektywnością energetyczną oraz redukcją emisji zanieczyszczeń powietrza. – Tylko w zeszłym roku podpisano 88 umów, co oznacza, że średnio raz w tygodniu władze Mazowsza wspierały projekty związane z gospodarką niskoemisyjną. Ogólna wartość projektów to 686,5 mln zł, przy czym ponad 483,5 mln zł to wsparcie unijne – podkreśla Marta Milewska.
Zainteresowanie ekoprojektami
Mazowieckie samorządy aktywnie zabiegają o wsparcie finansowe na wymianę kotłów i pieców czy podłączenie do sieci ciepłowniczej, co pokazał m.in. ubiegłoroczny nabór na unijne środki na ten cel. Teraz w konkursowej puli znalazło się 12,4 mln zł. Zapotrzebowanie jest jednak wciąż bardzo duże – złożone wnioski opiewają na ponad 65 mln zł. W sumie wpłynęły aż 63 projekty, po ocenie formalnej w grze zostało aż 46. Właśnie trwa ich ocena merytoryczna.
– Osiągnęliśmy już tzw. kamienie milowe w trwającym regionalnym programie operacyjnym, a w naszej rezerwie ogólnej wciąż mamy spore środki. Mowa nawet o 100 mln zł. Walka z ograniczaniem niskiej emisji, ochrona powietrza to jedne z naszych priorytetów na najbliższe lata. Dlatego będziemy się starać przeznaczyć na te działania możliwe duże wsparcie – podkreśla Marcin Wajda, dyrektor departamentu rozwoju regionalnego i funduszy europejskich UMWM.
Ostatniego dnia zeszłego roku władze Mazowsza uruchomiły trzeci nabór na projekty związane z ograniczaniem zanieczyszczeń powietrza oraz tzw. niskiej emisji. Tym razem do zdobycia jest 12,9 mln zł. Samorządy, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, a także TBS-y swoje projekty mogą zgłaszać do 8 maja br. Wnioskodawcy mają szansę zdobyć nawet do 80 proc. dofinansowania na projekty dotyczące wymiany źródeł ciepła. Warto podkreślić, że beneficjenci ubiegający się o to wsparcie będą mogli uzyskać zwrot nawet do 50 proc. kosztów kwalifikowanych na przeprowadzone w ramach swojego przedsięwzięcia prace termomodernizacyjne. Fundusze europejskie będzie można przeznaczyć na wymianę kotłów, pieców, urządzeń grzewczych w jednorodzinnych i wielorodzinnych budynkach mieszkalnych oraz kotłowniach osiedlowych. Finansowanie obejmie też wymianę źródeł ciepła w budynkach użyteczności publicznej. Wspierana będzie wymiana na kotły elektryczne, olejowe, spalające biomasę (np. drewno, pellet) lub paliwa gazowe. Środki unijne mogą również wspomóc podłączenie do sieci ciepłowniczej lub chłodniczej.
Źródło: mazovia.pl