Józefów zabezpieczony tylko do piątku



Widmo zawieszenia medycznych zabiegów nad szpitalem na Józefowie. W Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym brakuje maseczek, fartuchów, okularów ochronnych i rękawiczek. Bez tych materiałów nie można wykonywać najprostszych badań

Nie ma maseczek, fartuchów i rękawiczek. Mazowiecki Szpital Specjalistyczny apeluje do wojewody mazowieckiego o wsparcie. W lecznicy na Józefowie brakuje materiałów jednorazowych, niezbędnych do przeprowadzenia badań i operacji – mówi Łukasz Skrzeczyński, wiceprezes Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.

Szpital korzysta już z rezerwy i jest zabezpieczony na dwa dni. Jeśli do tego czasu nie otrzyma tak zwanych materiałów zużywalnych, od przyszłego tygodnia będzie musiał zawiesić wykonywanie medycznych zabiegów. O fatalnej sytuacji w lecznicy mówi Ewa Golonka, dyrektor ds. pielęgniarstwa i średniego personelu medycznego w szpitalu na Józefowie.

Jak tłumaczy Krzysztof Zając, wiceprezes Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu – zarząd lecznicy zwraca się do wojewody mazowieckiego, bo firmy, które zaopatrują szpital mają puste magazyny. To w związku ze wstrzymaniem importu z Chin. Wyjściem awaryjnym jest zakup bardzo drogich materiałów od innych dostawców.

Pierwszy wniosek o zapatrzenie szpital wystosował do Ministerstwa Zdrowia 27 lutego. Wtedy zgłosił brak maseczek i kombinezonów. Do tej pory lecznica nie otrzymała materiałów ochronnych.

W związku z brakiem materiałów Mazowiecki Szpital Specjalistyczny zlecił maszynowe szycie maseczek przez zakład szwalniczy. To rozwiązanie stosowane 30 lat temu.

Komentarze