Kamil Kwasowski: W najbliższym meczu chcemy zrobić dobre show!



W piątek 27 października Cerrad Czarni Radom rozegrają czwarty ligowy mecz przed własną publicznością. GKS Bełchatów to aktualny wicemistrz Polski. Przed tym spotkaniem odbyła się konferencja prasowa, z udziałem szkoleniowca Robertem Pryglem oraz Kamila Kwasowskiego.

Po meczu z Bielskiem, gdzie wreszcie zwyciężyliśmy we własnej hali, zeszło z nas „ciśnienie”. Za nami mecz w Kędzierzynie, gdzie mieliśmy swoje szansę na wywalczenie chociaż seta, a później nie wiadomo jakby się spotkanie potoczyło. Te mecze są już za nami i już jutro czekać nas będzie pojedynek z drużyną przygotowaną do walki o mistrzostwo, naszpikowaną wieloma gwiazdami, PGE Skrą Bełchatów. To drużyna, z którą tutaj w radomskiej hali MOSiR-u gramy zacięte spotkania. Przypomnę tylko, że na cztery pojedynki rozegrane u nas, wygraliśmy raz 3:1 i przegraliśmy w czterech setach, ale dwukrotnie przegraliśmy po pięciosetowych starciach. Historia pokazuje, że Bełchatowianom gra się trudno na tej hali. Mam nadzieję, że w tym roku będzie tak samo i uda nam się sprawić niespodziankę. Liczę na tak dobrą grę naszego zespołu, jak w trzecim secie ostatniego meczu w Kędzierzynie – powiedział trener Robert Prygiel.

Zdajemy sobie sprawę, że na meczu pojawi się komplet kibiców. Mamy nadzieję, że doda on nam skrzydłem w tym ważnym pojedynku, a to sprawi że zobaczymy zespół zmotywowany i walczący do ostatniej piłki. W kwestii pozyskania nowego rozgrywającego dostaliśmy zgodę od zarządu. Rozesłaliśmy informacje do menagerów i zawodników, którzy by nas interesowali. Odzew był spory, jednak z zawodników zagranicznych przyszło bardzo dużo ofert. Dołączyć do naszej drużyny bardzo chciał jeden z bardzo znanych i doświadczonych rozgrywających w naszym kraju. Umowa na dwa miesiące, którą mu zaproponowaliśmy, niestety go nie interesowała i ostatecznie podpisał kontrakt z jedną z drużyn występujących w Lidze Mistrzów  – dodaje trener, Robert Prygiel.

Tak jak już trener wspomniał, trzeci set podczas ostatniego meczu w Kędzierzynie wyglądał bardzo dla nas obiecująco. Myślę, że nie mamy żadnych kompleksów przed drużynami, które są pretendentami do mistrzowskiego tytułu. Wierzę, że sprawimy w tym sezonie nie jedną niespodziankę. Mamy bardzo dobry zespół, który jest bardzo ambitny. Bełchatów ma zapisane w swojej historii ciężkie mecze w hali MOSiR-u. W Radomiu nigdy w łatwy sposób zwycięstwa nie uzyskali. Na pewno mamy coś do udowodnienia i w najbliższym meczu chcemy zrobić dobre show, bo jak wiemy hala będzie wypełniona po brzegi i w Radomiu będzie to prawdziwie siatkarskie święto – informuje przyjmujący Cerrad Czarnych Radom, Kamil Kwasowski.

 

Komentarze