Jedlińskie kusaki to zwyczaj „ścięcia śmierci” będący niezwykłym widowiskiem, głęboko zakorzenionym w tradycji Jedlińska i jego mieszkańców. To jedyny tego rodzaju obrzęd ludowy nie tylko w Polsce, ale również w Europie
Kusaki odbywają się corocznie w ostatni wtorek karnawału, opisywał wójt Kamil Dziewierz. Finałowe „ścięcie śmierci” poprzedzone jest dwoma dniami zabawy. Całość rozpoczyna się w niedzielę „Zapustnym balem kobiet”. To również niezwykłe wydarzenie, zwłaszcza dla Kamila Dziewierza, który jako wójt jest jedynym mężczyzną na balu. Bal zaczyna się polonezem i co roku jest inny motyw przewodni.
Drugi dzień karnawału w Jedlińsku to coś dla serca i ducha, opowiadał Kamil Dziewierz. Władze gminy zapraszają artystę – muzyka bądź aktora. W tym roku w poniedziałek wystąpi Hanna Śleszyńska, polska aktorka teatralna, filmowa i kabaretowa, wykonawczyni piosenki aktorskiej.
Jest to spektakl biletowany, ale bilety rozeszły się w przeciągu 3 dni. Cieszę się, że tyle osób jest zainteresowanych kulturą w naszej gminie.
Wtorek to finałowy dzień „ścięcia śmierci” – widowiska będącego precedensem na skalę Europejską. Co roku kusaki przyciągają zarówno mieszkańców Jedlińska i okolic jak obcokrajowców, co podkreślał Kamil Dziewierz. To impreza kulturowa kończąca karnawał, a kolejną ciekawostką związaną z tym obrzędem jest dobór aktorów występujących w przedstawieniu.
Jak na balu zapustowym bawią się same kobiety, tak tu wszystkimi aktorami są mężczyźni. Przebierają się w różne stroje, jest ścięcie śmierci. Tego się nie wyreżyseruje. Te role, które odgrywają nasi aktorzy są przekazywane z pokolenia na pokolenie. To jest naprawdę coś fantastycznego.
Jedlińskie kusaki 2018 odbędą się we wtorek 13 lutego. Spektakl „ścięcia śmierci” rozpocznie się o 15:30 na rynku w Jedlińsku.
Wstęp na wydarzenie jest wolny.
fot. jedlinsk.pl