Krokodyle łzy radomskiego PiS-u, czyli riposta R. Witkowskiego



Wczorajsze zarzuty radomskich działaczy Prawa i Sprawiedliwości wobec Radosława Witkowskiego zostały odparte. Prezydent naszego miasta broniąc się, podał za przykład rewitalizację Miasta Kazimierzowskiego oraz pozyskanie ze środków zewnętrznych pół miliarda złotych.

Przypominamy, że minister Wojciech Skurkiewicz i wicewojewoda Artur Standowicz stwierdzili, że „za kadencji Witkowskiego Radom stanął w miejscu”. Potwierdzeniem ostrych słów miała być znikoma aktywność w pozyskiwaniu środków zewnętrznych na programy dotyczące infrastruktury drogowej. – To czysto polityczne akty. Przez blisko 4 lata pozyskałem 0,5 mld zł na inwestycje – odpowiedział Radosław Witkowski. – W tej chwili prowadzimy inwestycje o wartości 840 mln zł. Należą do nich: budowa Radomskiego Centrum Sportu, modernizacja kamienicy Deskurów, budowa trasy N-S czy remont Alei Wojska Polskiego. Pozyskaliśmy też konkretne pieniądze na wyposażenie szpitala oraz na wprowadzenie usług informatycznych zarówno do urzędu jak i do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Występujemy i walczymy o każdą zewnętrzną złotówkę dofinansowania. Statystyki tylko pokazują jak bardzo jesteśmy zaangażowani w ten proces.

Chcemy odzyskać Miasto Kazimierzowskie dla radomian i to sukcesywnie czynimy. Nie zmieni tego fakt, że kamienica Deskurów, która była w znacznie gorszym stanie niż zakładaliśmy. Rewitalizacja tego zabytku będzie kosztowała drożej, ale od tych dwóch inwestycji rozpocznie się prawdziwa modernizacja Miasta Kazimierzowskiego. Przed 8 lat rządu Andrzeja Kosztowniaka i PiS-u w Radomiu nie rozpoczęto rewitalizacji Miasta Kazimierzowskiego. Myślę, że stąd te krokodyle łzy, bo nam się to po prostu udaje. Ja proponuje politykom Prawa i Sprawiedliwości, a przede wszystkim Wojciechowi Skurkiewiczowi, który jest wiceministrem obrony narodowej, żeby spojrzał w projekty i inwestycje, które realizuje bądź nie realizuje Ministerstwo Obrony Narodowej. Tu warto przypomnieć historię Airbusa. Ten projekt został zablokowany przez MON i jako kandydat na prezydent apeluję do pana ministra, żeby do niego powrócić, bo to ważne dla naszego miasta przedsięwzięcie – podkreślił Radosław Witkowski.

Wczorajsze wypowiedzi ministra Wojciecha Surkiewicza i wicewojewody Artura Standowiczatutaj.

Komentarze