– Pytamy kolejny raz o zestawienie planu wykonania budżetu, w tym inwestycji, które miały być zrealizowane w 2018 r. Nie ma naszej zgody na żonglowanie kwotami na potrzeby robienia polityki, niewiadomych jest zbyt wiele – mówili dziś radni Prawa i Sprawiedliwości, zaniepokojeni sytuacją finansową naszego miasta.
W ostatni wtorek odbyła się nadzwyczajna sesja RM, której głównym elementem był temat dotyczący emisji obligacji na kwotę 39,5 mln zł. Prezydent Radosław Witkowski kilka dni wcześniej został poproszony przez przewodniczącą Rady Miejskiej Kingę Bogusz o przedstawienie szczegółowej sytuacji finansowej miasta. – Prezydent na sesji przedstawił kilka slajdów oraz podał kwotę 145 mln potrzebną do spłaty zobowiązań do końca roku. Osobiście zadałem pytanie: panie prezydencie, na co potrzebna jest ta kwota i dowiedziałem się, że na wypłaty dla pracowników Urzędu Miejskiego. To nieprawda, co osobiście zamierzam udowodnić. Pan prezydent nie potrafi odpowiedzieć, na co ma zostać spożytkowane ponad 145 mln zł. Gdzie są pieniądze z inwestycji niezrealizowanych w tym roku? – pytał radny Łukasz Podlewski.
– Król jest nagi. Polityka pana prezydenta „jakoś to będzie” została obnażona. W kampanii wyborczej Radosława Witkowskiego było mówione, że budżet Radomia jest w świetnej kondycji. Po wyborach okazuje się, że jest inaczej, a inwestycje, które były podawane za przykład sukcesu teraz są zagrożone. My nie będziemy w ciemno panu prezydentowi żyrować pożyczek i kredytów, które chce zaciągać na koszt mieszkańców Radomia. Zanim wydamy zgodę, musimy dokładnie znać szczegół, na co te pieniądze są przeznaczane. Fakturka po fakturce i co do grosika rozpisane, na co wydał pan pieniądze – mówił przewodniczący klubu radnych PiS Dariusz Wójcik.
Jak poinformował Łukasz Podlewski, w środę radni otrzymali wstępne wyliczenia, w dniu wczorajszym kolejne. Wg wyliczeń z tabelki w rubryce „inne” znalazła się kwota w wysokośći ponad 28 mln. – Czy zachowanie prezydenta, który przychodzi na tak ważną sesję z kilkoma slajdami i niczym więcej. Który nie wie na co będzie spożytkowana kwota 145 mln. jest poważne? Prezydent wiele razy mówi o uczciwości, odwadze obywatelskiej, szacunku do urzędu i współpracy. Jak można mówić o szacunku do radnych czy do urzędu, jeżeli prezydent nie wie na co wyda 145 mln zł do końca roku? Jednego dnia są to wynagrodzenia, drugiego odpady komunalne, trzeciego autobusy, co będzie jutro?? Zabraknie na szkolenie we Lwowie, na fotografa za 36 tys. zł, na „badanie potrzeb radomian” za kilkaset tysięcy? Bo na to pieniądze prezydent miał na początku roku. To może właśnie trzeba mieć odwagę obywatelską i powiedzieć na co przez cały rok wydawał? – pytali radni PiS.
Rzecznik prezydenta Katarzyna Piechota-Kaim w odpowiedzi na zarzuty radnych PiS poformowała, że zaprezentowane na konferencji prasowej radnych Prawa i Sprawiedliwości stanowiły materiały robocze Urzędu Miejskiego, które zostały wykorzystane dla określenia zapotrzebowania na środki finansowe w końcówce 2018 roku. – Tylko takie zestawienia można było udostępnić „od ręki”. Jednocześnie radni zostali poinformowani, że szczegółowe dane dotyczące wydatków w pozycji „inne” są dostępne poszczególnych jednostkach budżetowych (których wraz z jednostkami oświatowymi jest ponad 100). Ich zgromadzenie, opracowanie i przygotowanie pełnego zestawienia musiałoby zająć bardzo wiele czasu. Oprócz danych ujętych w tabeli radni zostali pisemnie poinformowani, że w pozycji „Inne” ujęto wydatki rzeczowe, w tym: zakupy materiałów i usług niezbędnych każdej jednostce, a niezakwalifikowanych do poszczególnych grup rodzajowych kosztów. Podkreślamy, że wszystkie wydatki są udokumentowane fakturami. Jest ich co najmniej kilka tysięcy – tłumaczyła rzecznik Katarzyna Piechota-Kaim.
Przypominamy, że na wtorkowej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej projekt uchwały ws. emisji obligacji został przez radnych odrzucony. Przewodniczący Dariusz Wójcik złożył natomiast dwa wnioski, które zostały przyjęte. Pierwszy dotyczył wykreślenia punktu dot. zaciągnięcia kredytu krótkoterminowego, w rachunku bieżącym na pokrycie przejściowego deficytu budżetowego o wysokości 50 mln zł. Drugi, wykreślenia emisji obligacji komunalnych do wysokości 75 mln 853 tysięcy złotych.