Nie ma decyzji w sprawie podwyżki cen za śmieci – projekt uchwały w tej sprawie spadł z porządku obrad Rady Miejskiej. Chodzi o propozycję 77-procentowej podwyżki ceny za śmieci, która miałaby obowiązywać od przyszłego roku. Radni oczekują, ze miasto powinno popracować jeszcze nad kosztami odbioru odpadów, by ich cena była mniejsza
Miał zostać rozwiązany, a zdjęto go z porządku obrad – problem podwyżki ceny za śmieci w Radomiu stanął w martwym punkcie. Ostatnia propozycja podwyżki ceny za odbiór odpadów oscyluje w granicach 77-procent. To zdaniem radnych stawka nadal nie do zaakceptowania – mówi Dariusz Wójcik, Przewodniczący Kluby Radnych PiS.
77-procentowa podwyżka ceny za śmieci to już kolejna propozycja. Pierwotnie miasto planowało, by ta wynosiła 120 procent, ale radni nie dali na to zgody. Według nowej propozycji mieszkańcy bloków będą płacili za śmieci o 40 zł więcej niż do tej pory. Zdaniem wiceprezydenta Jerzego Zawodnika te podwyżki są konieczne.
Jak podkreśla radny Kazimierz Woźniak, 77-procentowa podwyżka to za dużo dla radomian. Uważa, że miasto mogłoby poszukać oszczędności i obniżyć o kilkanaście procent swoją propozycję.
Śmieci wrócą jeszcze pod obrady radnych, a jeśli ci nie zgodzą się na nową stawkę, to od nowego roku miasto będzie musiało dokładać z budżetu ok. 20 mln zł rocznie.
