Oskar Przysucha i Drogowiec Jedlińsk „rozstrzelali” swoich rywali. W pierwszym spotkaniu podopieczni Bolesława Strzemińskiego pokonali LKS Promna 1:6, zaś zawodnicy Pawła Góraka strzelili rywalowi ze Skórca o jedną bramkę mniej. W Kozienicach po mało porywającym meczu na remis zagrała Energia, która mierzyła się z Błonianką.
Na właściwe tory wrócili piłkarze Oskara Przysucha. Po dwóch porażkach z rzędu i jednym remisie w końcu przyszedł czas na wyczekiwane zwycięstwo. Nadeszło ono w meczu ze słabiutkim LKS Promna. Z jednej strony pewnym było to, że podopieczni trenera Strzemińskiego w tym meczu odniosą okazałe zwycięstwo, z drugiej zaś LKS Promna w zeszłej kolejce urwał punkty Mazurowi Karczew i można było oczekiwać, że wynik tego spotkania w cale nie będzie taki oczywisty.
W końcowym rozrachunku przysuszanie rozstrzelali się trochę, a hat tricka w tym meczu zaliczył Patryk Gil. Jedyną bramkę dla Promnej zdobył Jakub Miałkowski.
Jak burza od kilku spotkań idą piłkarze Pawła Górka, na których sposobu tym razem nie mogli znaleźć zawodnicy ze Skórca. Drogowiec podobnie jak Oskar urządził sobie podczas meczu mały trening strzelecki, zapisując na swoim koncie pięć bramek. Strzelcem wyborowym okazał się Michał Kucharczyk, który zdobył w tym meczu cztery bramki. Do tego dorobku swoje trzy grosze dorzucił Łukasz Pełka, ustalając wynik spotkania.
Jechaliśmy do Skórca z pewnymi obawami, bo Naprzód przecież nieznacznie przegrał ostatnio z Bronią, ale nasze obawy okazały się płonne – relacjonował po meczu trener Drogowca Paweł Górak. – Zagraliśmy naprawdę fajnie, stworzyliśmy mnóstwo sytuacji i gdyby wynik był dwucyfrowy, gospodarze nie mogliby mieć pretensji.
Energia Kozienice zremisowała z Błonianką Błonie 1:1, po mało porywającym i pełnym błędów spotkaniu. Mecz powinien rozstrzygnąć się już w pierwszej połowie na korzyść Błonianki, która nie wykorzystała prezentów od defensorów z Kozienic. Jedyna bramka w tej części gry to samobój Michała Lamenta, który nieudolnie próbował wybić piłkę, pakując ją do własnej siatki.
W drugiej połowie Energia w końcu pokazała, że faktycznie jest na boisku i stworzyła sobie strzeleckie sytuacje. Po okresie gry nastąpił chaos, a zwieńczeniem jego był rzut karny, który wykorzystał Roman Skowroński i Energia zdobyła wyrównującą bramkę. Szala zwycięstwa mogła przechylić się w obu kierunkach, jednak w końcówce to goście bardziej zagrażali bramce strzeżonej przez Piasecznego, który swoimi interwencjami uratował remis Energii.
LKS PROMNA – OSKAR PRZYSUCHA 1:6 (0:4)
Bramki: (55.) – P. Gil (9., 15., 66.), Moskwa (20.), Śliwiński (27., 82.) – dla Oskara
Promna: Domański – Oparcik, Machalski, Jaśkiewicz, Skowroński, Trzaska, Lesisz, Barzyński, Miałkowski, K. Nowocień, Wielgus
Oskar: Wieczorek – Molga, Moskwa, Zieliński, Nkwana, P. Gil, Najdzik, Czarnota, Zagórski, M. Gil, P. Śliwiński
NAPRZÓD SKÓRZEC – GKS DROGOWIEC JEDLIŃSK 1:5 (1:3)
Bramki: Kucharczyk (22., 33., 40., 46.), Ł.Pełka (80.)
Energia Kozienice – Błonianka Błonie 1:1 (0:1)
Bramki: Skowroński (72. karny) – Lament (11. – samobójcza)
Energia: Piaseczny – Wasilewski, Janiszewski (46. Szary), Wójcik, Kalinka, Kołodziejczyk (83. Midziołek), Książek (60. Skowroński), Lament, Michalski, Zawadzki, Osiak (62. Majewski)
Błonianka: Dwórzyński – Schamlewski, Bienienda, Rybaczuk, Dawid Jarczak, Kępka, Dominik Jarczak, Zdzieszyński, Bartosiewicz, Kudelski, Pater