Porażka Broni w końcówce meczu



Broń Radom mimo dobrego początku przegrała na wyjeździe z Błonianką Błonie 4:3, tracąc decydującego gola w 90. minucie spotkania.

Po zwycięstwie w Pucharze Polski, Broń Radom była naładowana pozytywną energią, choć trener Kupiec przestrzegał, że mecz z Błonianką będzie bardzo trudny. Po pierwszych 10. minutach spotkania mogło się wydawać, że to spotkanie już zostało rozstrzygnięte , ponieważ najpierw w 7. minucie z rzutu wolnego dobrze przymierzył, Piotr Nowosielski, a chwile później na listę strzelców wpisał się, Adam Imiela i było 2:0. Do przerwy Broń mogła jeszcze podwyższyć, ale czujny w bramce Błonianki był golkiper, Rafał Dwórzyński.

Przerwa wpłynęła dość mobilizująco na piłkarzy Błonianki, którzy w ciągu 2. minut strzelili dwie bramki. Najpierw z wolnego przymierzył Arkadiusz Niezgoda, a w sytuacji sam na sam nie pomylił się Tomasz Sieński. Ledwo zaczęła się druga część gry, a Broń już straciła dwie bramki. Po raz kolejny piłkarze Broni wyszli na prowadzenie za sprawą Kamila Czarneckiego, który wykorzystał podanie od Przemysława Nogaja. Na kwadrans przed końcem spotkania z rzutu karnego wyrównał, Kamil Kudelski i zaczęła się nerwówka. Lepiej w tej sytuacji zachowali się gospodarze, którzy tuż przed gwizdkiem kończącym to spotkanie wykorzystali indywidualną akcje, Dawida Jarczaka i zdobyli bramkę na wagę zwycięstwa.

Po tej porażce Broń spadła na trzecie miejsce, tracąc do prowadzącej Pilicy Białobrzegi dwa punkty. Na drugim miejscu jest Mszczonowianka Mszczonów.

BŁONIANKA BŁONIE – BROŃ RADOM 4:3 (0:2)


Bramki:
Niezgoda (47.), Sieński (49.), Kudelski (75. – karny), Jarczak (90.) – Nowosielski (7.), Imiela (10.), Czarnecki (65.)
Broń: Młodziński – Korcz, Grunt, Wojciech Kupiec, Wicik, Nogaj (75. Leśniewski), Sala (50. Wiktor Kupiec), Nowosielski, Imiela, Putin (60. Więcek), Czarnecki.

Komentarze