Praca zdalna zostanie z nami na dłużej? Pracownicy bardziej zadowoleni i efektywni.



Praca zdalna przestała być niszową formą zatrudnienia. Dziś to zjawisko obserwujemy coraz częściej. Na wzrost home office niewątpliwie wpłynęła pandemia. Wszystko jednak wskazuje na to, że pandemia dobiegnie końca, a praca zdalna zostanie z nami na stałe.

 

Kto może pracować zdalnie?

Praca zdalna z oczywistych powodów nie dotyczy wszystkich pracowników. Nie da się być zdalnym kucharzem, cieślą lub kierowcą. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że każdy pracownik biurowy, który nie ma bezpośredniego kontaktu z klientami, może pracować zdalnie. Dotyczy to szeroko pojętej branży IT, bankowości, handlu, finansów oraz wszystkich tzw. wolnych strzelców: dziennikarzy, copywriterów, grafików, redaktorów i korektorów. Jak widać, jest to całkiem spora grupa ludzi, którzy coraz mniej chętnie myślą o powrocie do biura i pracy w określonych godzinach. Oferty pracy zdalnej można znaleźć tutaj.

Swego rodzaju nowością stało się udzielanie korepetycji zdalnie na skalę masową. Do tego zjawiska trzeba jednak podejść ostrożnie. Jest wielce prawdopodobne, że po pandemii ten trend zaniknie.

Dlaczego pracownicy wolą pracować zdalnie?

Nikt nie lubi być stale nadzorowany. Ta prosta prawda dała się szczególnie wyraźnie zauważyć w momencie konieczności zmiany modelu zatrudnienia w wielu firmach i zezwolenia na pracę zdalną. Okazało się, że praca bez stałej kontroli szefa jest przyjemniejsza i… bardziej efektywna. Do największych zalet home office trzeba zaliczyć:

nienormowany czas pracy – można go sobie dowolnie ustalać, liczy się ostateczny termin oddania zlecenia bądź projektu,

– dłuższy sen – o wpływie snu na koncentrację, pamięć i efektywność napisano już bardzo dużo, niestety nadal śpimy za mało. Praca zdalna ma szansę zmienić proporcje. Brak dojazdów to dla wielu osób przynajmniej godzina snu więcej.

– brak porannych korków – konia z rzędem temu, kto nigdy nie stał rano w korku i nie denerwował się, że się spóźni do pracy. Niewiele osób ma tyle szczęścia, by pracować w pobliżu miejsca zamieszkania, większość jednak musi dojeżdżać. Korzystanie z komunikacji publicznej także nie jest optymalnym rozwiązaniem, bo rano panuje w niej tłok, który trudno zaakceptować,

– możliwość przerwania pracy i skupienie się na obowiązkach domowych jeśli sytuacja tego wymaga,

– możliwość sprawowania osobistej opieki nad dziećmi – szczególnie ważne dla rodziców dzieci w wieku szkolnym w okresie zdalnego nauczania,

– brak dress code i możliwość pracowania w stroju domowym.

Pracodawcy także dostrzegają plusy pracy zdalnej

Konieczność przejścia na home office była trudnym egzaminem dla pracodawców przyzwyczajonych do tego, że mają podwładnych w biurze i mogą ich kontrolować. Nie każdy szef jest nowoczesny i wyrozumiały, niektórzy sztywno trzymają się ustalonych godzin pracy i przerw na kawę. Dla nich puszczenie pracowników do domu było szczególnie bolesne.

Okazało się jednak, że praca zdalna ma plusy także dla pracodawców. Po okresie adaptacji pracownicy zaczęli pracować wydajniej i bardziej kreatywnie. Nie było większych niż zazwyczaj problemów z przekroczonymi terminami. Skończyły się za to zwolnienia z powodu choroby dzieci bądź urlopy na żądanie.

Zarządzanie zespołem pracującym zdalnie co prawda wymagało dostosowania się do nowej rzeczywistości, ale przyniosło wymierne korzyści. Jako najwyraźniejsze wskazuje się korzyści finansowe wynikłe z obniżenia kosztów utrzymania biura. Mniej osób pracujących w firmie to niższe rachunki za prąd, artykuły i sprzęt biurowy, a także niższe koszty utrzymania czystości. Można śmiało założyć, że w przyszłości praca zdalna będzie znaczącą częścią rynku pracy ogółem, a siedziby firm zostaną odpowiednio do potrzeb zmniejszone.

Czy praca zdalna ma minusy?

Jak każda forma zatrudnienia, tak i praca zdalna ma swoje plusy i minusy. Plusy zostały przedstawione wyżej. Jeśli chodzi o minusy, to największym może być problem ze zorganizowaniem miejsca do pracy, szczególnie w niedużych mieszkaniach. Ponadto osoby pracujące zdalnie wiele lat mówią o zatarciu granicy między życiem rodzinnym a pracą. Na pewno niezbędna jest samodyscyplina i brak skłonności do prokrastynacji. Trzeba też nauczyć rodzinę, zwłaszcza dzieci, że jak mama lub tata pracują, to absolutnie nie wolno im przeszkadzać. W przypadku młodszych pociech taki trening może trwać nawet kilka miesięcy.

Komentarze