Radomska ogrzewalnia zdaje egzamin



Zima jest wrogiem bezdomnych. W walce z chłodem pomaga radomska ogrzewalnia zwana kontenerem mieszkalnym, czyli schronienie dla osób bez dachu nad głową

Szacuje się, że w naszym mieście jest ok. 200-250 bezdomnych. W trosce o te osoby w listopadzie powstała w Radomiu ogrzewalnia. Jak stwierdził Wojciech Dąbrowski, kierownik Schroniska dla Bezdomnych w Radomiu, ogrzewalnia przypomina noclegownie. Jest czynna w takich samych godzinach, jednak zamiast łóżek są krzesła.

W czasie otwarcia ogrzewalni każdy może tam przyjść lub przywieść kogoś z ulicy. Jak to często bywa Straż Miejska na ławce znajduje kogoś, temperatura ujemna, nie ma problemu – wsadzamy gościa do auta i zawozimy do do ogrzewalni.

W ogrzewalni panuje 18-19 stopni Celsjusza. W środku dostępna jest toaleta, a także ciepłe napoje. Jak podkreślił Wojciech Dąbrowski, w ludzkich warunkach osoby bezdomne mogą przeżyć tam noc. Warunkiem wejścia do ogrzewalni jest trzeźwość.

Ogrzewalnia nie pozostaje bez nadzoru. To nie jest takie miejsce, że każdy wchodzi, bierze flaszkę i robimy imprezę. Nie. Tam jest stały dozór, tam są opiekunowie.

Ogrzewalnia znajduje się przy Schronisku dla Bezdomnych przy ulicy Słowackiego 188 w Radomiu. Kontener przygotowany jest na przyjęcie jednorazowo ok. 30 osób. Ogrzewalnia czynna jest codziennie w godzinach od 18 do 8 rano.

 

 

Komentarze