Ruch Samorządowy Bezpartyjni – mobilizacja po rozstaniu



Ruch Samorządowy Bezpartyjni rozstał się z liderem ugrupowania Rafałem Czajkowski, byłym sekretarzem Urzędu Miejskiego w Radomiu. Teraz nasuwa się pytanie, kogo partia poprze i wystawi jako kandydata na prezydenta naszego miasta w jesiennych wyborach? Jedno jest pewne- nie będzie nim także Krzysztof Górak.

– O przyczyny naszego rozstania z Rafałem Czajkowskim należy zapytać pana Czajkowskiego, który przyjął specyficzną formułę, informując nas o swojej decyzji przez media. Ze swojej strony uważam, że poróżniła nas i rozróżniła jedna kwestia. To inne spojrzenie na kampanię wyborczą. My reprezentujemy ogólnopolski Ruch Samorządowy i chcemy zmieniać naszą rzeczywistość w naszej małej ojczyźnie- Radomiu, a jednocześnie jesteśmy cząstką większej całości. Budujemy ruch, który ma aspiracje do objęcia swoim zasięgiem całej Polski – mówił Krzysztof Górak, przewodniczący Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej w Radomiu i pełnomocnik Ruchu Samorządowego Bezpartyjni.

Kolejną kwestią, którą poruszyli dziś politycy identyfikujący się z Bezpartyjnymi była budowa trasy N-S, zdaniem Krzysztofa Góraka kontrowersyjna pod względem formuły jej wykonywania. – Polityka nie zastąpi logiki, ale w przypadku budowy trasy N-S tej logiki zabrakło. Sama idea budowy trasy jest godna pochwały, ale nie sposób realizacji inwestycji. Już sam podział tej trasy na trzy etapy i zaczynanie od etapu środkowego jest nielogiczny. Takie działanie sprawia, że zostaje przesunięty termin realizacji pierwszego etapu budowy na połowę przyszłego roku, czyli na czas po wyborach. Czy jest logiczne wkładanie buta od pięty? – pytał Rafał Kowalik, wiceprezes wspólnoty mieszkaniowej Nasz Dom oraz działacz Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej.

Zgodnie z zapowiedziami Ruch Samorządowy Bezpartyjni wystawi swojego kandydata na prezydenta Radomia. Jego nazwisko jest jednak owiane tajemnicą, ale na pewno nie będzie nim Krzysztof Górak, który oświadczył, że nie wystartuje w wyborach samorządowych ubiegając się o to stanowisko.

Komentarze



CLOSE
CLOSE