Największa radomska inwestycja ostatnich lat rozsypuje się – alarmują politycy Prawa i Sprawiedliwości
Chodzi o zmodernizowane kosztem 140 milionów złotych Aleję Wojska Polskiego i rondo ks. Jerzego Popiełuszki, na których w kilku miejscach zaczęła odpadać warstwa ścieralna masy bitumicznej. Oficjalne otwarcie drogi po remoncie odbyło się pod koniec grudnia ubiegłego roku. Prace modernizacyjne trwały ponad dwa lata. Teraz, jak mówi poseł PiS Marek Suski, rozlatująca się nawierzchnia powoduje wstyd dla Radomia.
Były prezydent Radomia a obecnie poseł Andrzej Kosztowniak zaznacza, że trasa jest ważna z punktu strategicznego, ponieważ łączy dwie drogi krajowe nr 9 i 12 oraz wojewódzką 737. Dlatego, jak podkreśla, arteria nie może po dwóch miesiącach od oddania wyglądać jakby była użytkowana od kilkunastu lat. – Prosimy ale i żądamy od pana prezydenta aby w sposób jednoznaczny zajął się tą inwestycją – dodaje Kosztowniak.
Starachowicka firma, która była wykonawcą przebudowy Alei Wojska Polskiego oraz ronda zobowiązała się na własny koszt dokonać niezbędnych napraw w ramach gwarancji.