Radomiak Radom zremisował w pełnym emocji i walki meczu z ŁKS Łódź 1:1. Z przebiegu gry wynik spotkania powinien satysfakcjonować obie drużyny. Co na temat tego spotkania mieli do powiedzenia obaj szkoleniowcy?
Trudny teren, trudny mecz dla nas. Wynik 1:1 cieszy tylko pod takim względem, że musieliśmy gonić końcowy rezultat. Końcówka była bardzo nerwowa. Fajnie, że zakończyła się bardzo ładna bramką Damiana Guzika. Możemy być tylko zadowoleni z tego, że udało się nam wywieźć stąd korzystny rezultat, choć liczyliśmy na więcej. W pierwszej połowie mieliśmy dwustu procentową sytuację, gdzie Kamil sam nie wiem do tej pory jak nie strzelił tej bramki. W drugiej połowie Radomiak strzelił bramkę na 1:0 co go z pewnością uskrzydliło. Bramkę straciliśmy przypadkowo, bo tam był chyba strzał samobójczy. Jesteśmy zadowoleni z tego, ze udało nam się wywieźć stąd jeden punkt, choć przyjechaliśmy po zdecydowanie więcej -podsumował to spotkanie trener ŁKS Łódź, Jacek Jankowski.
Jesteśmy nie pocieszeni tym wynikiem, bo mieliśmy sytuację na 2:0 albo na 2:1. Chciałem, żeby Radomiak grał tak jak w drugiej części pierwszej połowy i tak jak w drugiej połowie. Stać nas na taką grę. Na następny mecz jedziemy po to, żeby potwierdzić to co się działo w drugiej połowie i walczyć o zwycięstwo. Gramy bardzo ofensywnymi skrzydłami, które mają napędzać grę całego zespołu – podsumował spotkanie trener Radomiaka Radom, Jerzy Cyrak.
