Zbliżenia – 629 kości, Gdy nikt nie patrzy



„629 kości” i „Gdy nikt nie patrzy” to książki, o których dziś opowiem w magazynie literackim Zbliżenia

„629 kości” M.M. Perr została wydana w listopadzie 2020 roku. „Gdy nikt nie patrzy” została wydana w kwietniu 2021 roku. Obie ukazały się nakładem wydawnictwa Prozami.

 

Z okładki „629 kości”

Grupa maturzystów gubi szlak w czasie zamieci śnieżnej w Bieszczadach. Szukając schronienia w stojącej na uboczu chacie, dokonują makabrycznego odkrycia. W jednym z pomieszczeń znajdują trzydzieści drewnianych skrzynek, a w nich setki kości oraz zeszyty, w których opisano ostatnie tygodnie życia każdej z ofiar. Sprawę prowadzi podkomisarz Robert Lew. Śledztwo okazuje się jednak trudniejsze, niż się tego spodziewał. Wiek niektórych kości oraz substancje chemiczne, którymi zostały potraktowane, utrudniają ich zbadanie. Problemem staje się również ustalenie tożsamości ofiar. Śledczy nie są w stanie powiązać znalezionych szczątków z żadną otwartą sprawą. Wszystko wskazuje na to, że morderca dokonywał przez parędziesiąt lat zbrodni, których nikt nie zauważył…Sprawa wzbudza powszechne oburzenie społeczne i doprowadza do masowych protestów. Od jej rozwiązania zaczynają zależeć posady wielu ważnych osób, zarówno w Policji jak i w Rządzie oraz Prokuraturze.Dokąd zaprowadzą ślady? Czy uda się znaleźć sprawcę, gdy presja jest tak duża?

 

Z okładki „Gdy nikt nie patrzy”

Sprawę prowadzi aspirantka Sonia Czech, wnikliwa i ambitna policjantka, której życie toczy się głównie wokół pracy. Sytuacja komplikuje się, gdy odnajdywane są kolejne worki z poćwiartowanymi ciałami. Tymczasem, za sprawą byłego podkomisarza, Roberta Lwa, powraca temat Bruna Kality, podejrzewanego rok wcześniej o seryjne morderstwa. Czy kości znalezione wówczas w skrzynkach w bieszczadzkim domu Kality oraz odkryte w podwarszawskich lasach worki ze szczątkami są ze sobą powiązane? Czy rok wcześniej dopuszczono się rażących zaniedbań w tej sprawie? W prokuraturze robi się gorąco…

Z okładki „Szepty z lasu”

W gęstym lesie otaczającym małą miejscowość Buków wydarza się tragedia. Na jednym z drzew zostaje znalezione wiszące ciało dziewiętnastoletniej Jagody.

Związane ręce dziewczyny i jej obrażenia wskazują, że doszło do morderstwa. Ponieważ matka ofiary kategorycznie odmawia współpracy z lokalną policją, do sprawy przydzieleni zostają podkomisarz Robert Lew oraz aspirantka Sonia Czech z Warszawy. Gdy śledztwo nabiera tempa, w Bukowie dochodzi do kolejnych tajemniczych śmierci…

 

Dziękuję wydawnictwu Prozami za egzemplarz recenzencki.

Komentarze