Zbliżenia – Żar pocałunku – D. Smoleń



„Żar pocałunku” autorstwa Dominiki Smoleń to książka, o której dziś opowiem Wam w magazynie literackim Zbliżenia

Książka „Żar pocałunku” została wydana w październiku tego roku przez wydawnictwo WasPos.

Z okładki:

Wojtek jest skoczkiem narciarskim, któremu wydaje się, że w życiu ma już wszystko, tylko dlatego, że jest dobry w sporcie. W tym sezonie zimowym ma szansę na to, żeby w końcu stanąć na podium i chce dać z siebie wszystko. Pewnego dnia w jego życiu pojawia się Daria, siostra jednego z jego kolegów z drużyny, której widok wręcz odbiera mu dech w piersiach. Chłopak zaczyna rozumieć, że najważniejsza walka w jego karierze dopiero się zaczyna – a on nie jest na nią w najmniejszym stopniu przygotowany.

„Żar pocałunku” to powieść o tym, że w życiu można mieć wszystko, ale jeśli nie mamy miłości, to tak naprawdę nie mamy niczego.

RECENZJA

Książkę czyta się szybko. Można ją przeczytać w kilka godzin. Tym bardziej, że zastosowano w niej dosyć dużą czcionkę.

Autorka chce pokazać czytelnikowi co tak naprawdę w życiu jest ważne. Obecna pogoń za karierą i pieniędzmi nie dają spełnienia. Owszem, pieniądze pomagają żyć, spełniać marzenia, ale powinniśmy też pamiętać o uczuciach. Tych się nie kupi. Tu nacisk położony jest na miłość. Książka pokazuje nie tylko siłę miłości, ale również drogę jaką niektórzy muszą przejść, żeby się nią cieszyć. Miłości uczy się tu przede wszystkim główny bohater – Wojtek, członek polskiej reprezentacji skoczków narciarskich.

Kolejną ważną sprawą poruszoną w powieści „Żar pocałunku” jest problem, w jaki sposób niespełnione ambicje rodzica mogą wpłynąć na życie dziecka. Z ambicjami ojca zmierza się Wojtek. Chłopak pomimo wielu starań i ciężkiej pracy nie jest w stanie zadowolić rodzica. Zresztą ojciec głównego bohatera sam w przeszłości miał szansę zostać znanym i utytułowanym skoczkiem. Nawet przez chwilę mu się to udało. A później, po latach, swoje ambicje przerzucił na syna. Wojtek od najmłodszych lat trenował skoki. To one stały się jego całym życiem. Kiedy podczas zawodów ulega wypadkowi, świat mu się zawala. Nie dość, że musi leczyć kontuzję to jeszcze stara się wymyślić czym zająć sobie czas przez czas rekonwalescencji.

…bohaterowie…

Kiedy poznaje Darię, siostrę Błażeja, kolegi z kadry, jego życie wywraca się do góry nogami. Dziewczyna pokazuje mu, że jest też inne życie, życie poza skokami. Przez całą powieść obserwujemy jak Wojtek w końcu dorośleje. Przyznam, że ta postać nie przypadła mi do gustu. Wojtek momentami bardzo mnie denerwował. Miałam wrażenie, że to „pusty” chłopak, zadufany, zapatrzony w siebie, skupiony tylko na jednym celu – skokach narciarskich. Im bliżej końca powieści, tym bardziej chłopak zaczyna rozumieć, jak istotną rolę w życiu odgrywają relacje pomiędzy ludźmi. Tym trochę u mnie zyskał. Autorka pokazała nam również, że w życiu warto mieć też plan B, na wypadek gdyby przewrotny los zrobił nam psikusa.

Daria to ciekawa bohaterka, która wprowadza do powieści dynamikę, trochę zamieszania. Z pozoru beztroska postać, wydawałoby się nawet, że rozpustna, to pod tą wierzchnią powłoką skrywa wiele tajemnic, do których próbuje się dostać Wojtek.

Na uwagę zasługuje również Błażej. Skoczek, który ciężką pracą zdobywa cel. Potrafi się zdyscyplinować i walczyć o swoje. Przez chwilę chłopak swoje uczucia lokuje w Wojtku. Jednak tamten nie odwzajemnia jego uczuć.
Przyznam, że trochę się zawiodłam na treści, bo myślałam, że będą w niej jakieś „smaczki” z życia skoczków narciarskich. Niestety nie było ich. Była za to rutyna i ciężka praca, treningi, zawody i popijawy zawodników w czasie wolnym.

…polecam…

Podsumowując – pomysł na temat książki nawet dobry, ale wykonanie nie do końca udane. To niezbyt dobrze wykorzystany potencjał. Momentami książka była dość infantylna.
Mimo to polecam Wam ją przeczytać, byście sami się przekonali jaki był Wojtek i jego otoczenie.

Dziękuję wydawnictwu WasPos za egzemplarz recenzencki.

 

Nowości i zapowiedzi wydawnicze

Najpierw propozycje od wydawnictwa WasPos.

„Rozdzieleni” Iwony Feldmann ukażą się na koniec października.

W 1905 roku siedemnastoletnia Aniela decyduje się pozostać w rodzinnej miejscowości, podczas gdy jej dwaj bracia emigrują za Ocean. Mimo zapewnień, że po nią wrócą, rodzeństwo już nigdy się nie spotyka. Co jednak stałoby się, gdyby po stu piętnastu latach rodziny się odnalazły?

Czasy współczesne, Polska, Tarnowskie Góry. Anna mieszka na Śląsku. Jest architektką, która całą swoją uwagę i czas poświęca malarstwu. Jej największym marzeniem jest wernisaż w jednej z europejskich stolic. Namówiona przez babcię, udaje się do Londynu, by poznać zaginioną przed laty rodzinę. Pretekstem do spotkania są urodziny Johna Huntera, nestora rodu. Anna nie zdaje sobie sprawy, że podróż marzeń stanie się jednym z największych wyzwań w jej życiu.

Czasy współczesne, UK, Londyn James to wzięty prawnik. Jest wnukiem Johna i jednocześnie zarządcą rodzinnej firmy. Wieść o pojawieniu się rodziny z Polski budzi w nim podejrzenia. James jest sceptycznie nastawiony, żywi przekonanie, że ludzie ci chcą zwyczajnie wyłudzić pieniądze. Robi wszystko, aby ich zdemaskować, ośmieszając ich, uprzykrzając życie na każdym kroku. Nie waha się wynająć w tym celu sztabu fachowców, jak choćby detektywów. Nie zamierza spotykać się ze swoją nową rodziną. Nie ma tylko pojęcia, że poznana przez niego kobieta o zdumiewająco niebieskich oczach sprawi, że jego świat stanie na głowie. James będzie miał okazję do zemsty, jednak… Czy wciąż będzie jej pragnął? Czy warto walczyć o marzenia? Nawet wbrew przeciwnościom oraz ludzkim opiniom? Oczywiście!

Kolejne propozycje pochodzą od Wydawnictwa Prozami.

Tej jesieni przygotowało ono dwie premiery – powieść obyczajową oraz kryminał.

Pierwsza z nich to „Dziewczyna z czerwonym warkoczem” autorstwa Krystyny Bartłomiejczyk. Powieść pojawiła się w księgarniach 19 października.

Kopciuszek czy femme fatale? Jaką tajemnicę skrywa dziewczyna z czerwonym warkoczem?

Kiedy Janka Sokół otwiera stary kufer, należący niegdyś do jej prababki Marcjanny, nie wie jeszcze, że zapoczątkuje tym serię niezwykłych zdarzeń. Nagle ta twardo stąpająca po ziemi dziewczyna staje w obliczu niewyjaśnionych zjawisk i musi zmierzyć się z przeszłością, a przede wszystkim z samą sobą. To, co jeszcze wczoraj było pewne, dziś dla Janki już takie nie jest… Niełatwo jest dociec prawdy, gdy rodzina ma sekrety. Trudno też ocenić, kto naprawdę kocha, a kto tylko wykorzystuje dla własnych celów.

 

Kolejnym tytułem, który ukaże się 10 listopada jest kryminał autorstwa M.M. Perr „629 kości”.

Grupa maturzystów gubi szlak w czasie zamieci śnieżnej w Bieszczadach. Szukając schronienia w stojącej na uboczu chacie, dokonują makabrycznego odkrycia. W jednym z pomieszczeń znajdują trzydzieści drewnianych skrzynek, a w nich setki kości oraz zeszyty, w których opisano ostatnie tygodnie życia każdej z ofiar.
Sprawę prowadzi podkomisarz Robert Lew. Śledztwo okazuje się jednak trudniejsze, niż się tego spodziewał. Wiek niektórych kości oraz substancje chemiczne, którymi zostały potraktowane, utrudniają ich zbadanie. Problemem staje się również ustalenie tożsamości ofiar. Śledczy nie są w stanie powiązać znalezionych szczątków z żadną otwartą sprawą. Wszystko wskazuje na to, że morderca dokonywał przez parędziesiąt lat zbrodni, których nikt nie zauważył…

Sprawa wzbudza powszechne oburzenie społeczne i doprowadza do masowych protestów. Od jej rozwiązania zaczynają zależeć posady wielu ważnych osób, zarówno w Policji jak i w Rządzie oraz Prokuraturze.
Dokąd zaprowadzą ślady? Czy uda się znaleźć sprawcę, gdy presja jest tak duża?

 

Na koniec „Służąca” Alicji Sinickiej. To propozycja od Wydawnictwa Kobiecego. Miała być pomocą domową. Została służącą samego diabła. Za progiem tego domu czai się zło… „Służąca” to wciągający thriller królowej polskich powieści domestic noir, Alicji Sinickiej.

Komentarze